Rozdział XXIV

52 2 0
                                    

xxX Z PERSPEKTYWY LILIAN Xxx

Chłopcy długo się nie odzywali. Cały dzień spędziłam siedząc jak na szpilkach. W końcu jednak doczekałam się telefonu. Pierwszy odezwał się Harry. Rozmawialiśmy dość długo o wszystkim i o niczym. Nie mogłam się go nie zapytać o poranny program i o Zayna. Od momentu kiedy Hazza się rozłączył nie minęło zbyt dużo czasu, a zadzwonił do mnie Malik. Nasza rozmowa pełna była czułości, a z każdym słowem mulata czułam w brzuchu motyle. Niestety nie obyło się bez złych wiadomości. Zayn miał z mojego powodu problemy. Z początku nie wydawały się one tak poważne i w końcu pożegnałam się ze swoim skarbem. Wieczorem kłopoty osiągnęły swoke apogeum. Rozmawiając z Liamem dowiedziałam się, że wytwórnia zagroziła chłopakom zerwaniem kontraktu, jeżeli medialna sytuacja się nie poprawi. 1D dostało na czas promocji, embargo na spotkanie się z bliskimi, a w szczególności na mnie. Nie mogłam narażać Zayna i reszty. Pozostały mi tylko kontakty telefoniczne. Podejrzewam, że Louis skał z radości wiedząc, że jestem na dystans od zespołu. Od czasu afery zdążył minąć tydzień, a ja skupiłam się na codziennych rutynach i parugodzinnych połączeniach z Malikiem. Pomimo codziennych rozmów z chłopakami, czułam się coraz bardziej samotna. Miałam wrażenie, że usycham. Jade chyba też to widziała bo któregoś dnia przerwała mi pracę w kawiarni (od czasu programu gonili za mną reporterzy, a lokal zaliczył mocny awans w klasyfikacji popularnych przybytków) i zarządziła swoim wiecznie dziarskim tonem, że wieczorem idziemy do klubu. Z początku nie chciałam nigdzie wychodzić, ale żadna próba wykrecenia spelzła na niczym. Jade znała na pamięć moją szafę każdy ciuch i detal. Starannie wybrała moją kreację i zatrudniła swoją przyjaciółkę kosmetyczkę by ta nas wyszykowała. Ostatecznie wystrojona w czarną spódnicę w kształcie litery a, krótki,odsłaniający brzuch, morski top bez ramion i czarne szpilki dotarłam z Jade do klubu. Moja siostra nie prezentowała się wcale gorzej. W obcisłej czerwonej sukience z również bez ramion i z wycięciem na żebrach i czarnoczerwonych szpilkach kusiła okolicznych facetów. Nie miałyśmy problemów z wejściem do lokalu. Koleś na bramkach wpuścił nas bez wachania, a na wstępie dostałyśmy darmowe drinki. W międzyczasie dostałam smsa od Zayna. Napisałam mu, że jestem na imprezie i zadzwonie rano, a potem ruszyłam się bawić.


One Direction - Droga PrzeznaczeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz