Jestem Bella. urodziłam się w Londynie, i mieszkam ale nie na długo ... Mam 17 lat...Ale bez zbędnych ciekawostek o mnie.
-Bello!Musimy pogadać!-usłyszałam głos mamy,
-Cooo?-zapytałam, leniwie
choć i nie marudz!-powiedziała nerwowo, gdy zeszłam na dół przeżyłam szok . Mama miała walizki i powiedziała - Wyjeżdzamy. -CO?! gdzie?!- do Polski.... wiem wiem nie przepadasz za Polską ale musimy jechać.....-powiedziała a , raczej wyszeptała .
-Mogę chociaż wiedzieć gdzie jedziemy?-powiedziałam i groznie spojrzałam sie na mamę
-Do....Elblągu-powiedziała a ja pobiegłam do swojego pokoju i zadzwoniłam do Cath
-Cath przyjdz....-powiedziałam a raczej szlochałam
- no ale Belli co sie stało ?-powiedziała Cath troskliwie
To nie jest Rozmowa na telefon - i sie rozłączyłam...
Po 10 minutach...
Bella! Cath do ciebie.-krzykneła mama
Cath w pokoju jestem!-powiedziałam a w drzwiach pojawiła sie Cath .Pięknazawsze jej
zazdrościłam urody . jej figury.... no wszystkiego ...Ale wracając do Naszej rozmowy :
-Belli co sie stało? Masz jakiś problem czy cuś?-powiedziała (powtarzam sie )
Nie mam problemu... tylko Musimy wyjechać z mamą do elblągu-
Cath miała zdziwioną mine -Co ale jak to do Polski?!-No tak to jade do Polski
-Bella prosze , powiedz że to żart!-w tym Momencie się rozpłakałam
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć! Mam nadzieję że się spodobało! Przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne :P
to moja 1 książka i mam nadzieje że sie spodobało (powtórzyło mi sie)
P.S.napiszcie w jakiejskali ie podoba 1/10
A i P.S. MYŚLE ŻE NAPISZE DALSZĄ CZĘŚĆ JESZCZE DZIŚ:P