* tydzień później.
Brad:
- Pomożemy ci odzyskać Amy - powiedziała Megan.
- Mamy już plan pt. " Odzyskać Amy" - powiedziała żywo Casey - Nie może się nie udać.
Roześmiałem się pomimo straszego doła. Bliźniaczki były kochane, gdy im powiedziałem, że pokłóciłem się z Amy. Okazały mi współczucie i wsparcie.
- No więc pojedziemy tam za godzinę - zaczęła Megan- Wydrukowałyśmy zdjęcie zaginionego psa ( tu pokazała mi zdjęcie Harolda), podejdziemy do drzwi. Oczywiście ty będziesz siedział w samochodzie i czekał na znak. Gdy gosposia Amy otworzy drzwi, Casey rozpłacze się a ja pokaże zdjęcie Harolda.
- Właśnie. Gdzie jest Harold? - spytałem.
- Pojechał z tatą na ryby.- powiedziała Casey.
- Samochód taty już czeka - powiedziała rzeczowo Megan - Tata pojechał hondą na ryby.Poza tym Amy wie czym jeździsz dlatego weźmiemy jeepa.
- Jak przekonałaś tatę, żeby pojechał różowym samochodem mamy na ryby? - spytałem wybałuszając oczy.
- Powiedziałam, że ślubu nie będzie jeśli pojedzie jeepem - odpowiedziała.
Zmarszczyłem brwi.
- Kto się żeni? - spytałem.
- Pamiętasz jak w wieku 15 lat powiedziałeś, że dziewczyna którą przyprowadzisz do domu zostanie twoją żoną? Przyprowadziłeś Amy, więc kiedy ślub? - spytała.
Zbladłem.
- Jedźmy już - zarządziła Megan.
Wsiadłem do samochodu i poprowadziłem go do domu Amy. Nie byłem przekonany co do tego planu, ale bardzo chciałem zobaczyć Amy.
- Znakiem że możesz działać będzie otwarte okno w kuchni. Wejdziesz po żywopłocie. Okno Amy jest po lewej. - powiedziedziała i wysiadła z samochodu.
- Odzyskasz ją - powiedziała Casey , cmoknęła mnie w policzek i wysiadła z samochodu.
Pochwili dziewczynki weszły do domu i zostało otwate okno.
- Do dzieła - zakradłem się pod dom i po żywopłocie wspięłem się do Amy.
Wszedłem do pokoju Amy , usiadłem w fotelu i czekałem.
Po chwili Amy wyszła z pod prysznica , owinięta w ręcznik.Nie zauważyła mnie bo miała na uszach słuchawki i nuciła piosenkę Madonny.
Podnieciłem się. Gdy ręcznik opadł na ziemie, ukazując jędrne piersi i pupę, myślałem, że oszaleje . Oddychałem głęboko, zaciskając palce na fotelu.
Odwróciła się do mnie przodem, zakręciła zmysłowo biodrami, otworzyła oczy i spojrzała w moje oczy. Stanął mi.
Potem wszystko działo się w przyśpieszonym tępie. Amy spłonęła rumieńcem i schowała się do szafy całkiem naga.Wstałem z fotela, nadal oddychając głęboko.
- Wyjdź stąd - usłyszałem stłumiony głos Amy.
CZYTASZ
Cnotka
Teen FictionZaplątani Część 3 - ostatnia. Amy Hope Fischer: kiedyś- uparta, pewna siebie. dziś- dziewczyna, która nie może nikomu zaufać ( dlaczego?). Pomimo swojej dzisiejszej nieśmiałości beznadziejnie zakochała się w Bradzie. Dlaczego beznadziejnie ? P...