POV LUCY POV
Oczywiście okłamałam tą osobę. Wcale nie musiałam iść do szkoły "teraz". Siedziałam na łóżku i przeglądałam na instagramie (nie powiedziałam że go mam?) zdjęcia Leondre Devriesa i Charliego Lenehana. Dwa ideały. WŁĄCZ MEDIA. Nagle rozległ się dźwięk wiadomości na twiterze.
- Och to znowu on - pomyślałam - Dobra może jednak się z nim zapoznam.
Nutellaismylife : Poszłaś do szkoły?
Lucyishappy : Okazało się , że mamy odwołane lekcje , bo jedna klasa spaliła salę :) Super nie?
Nutellaismylife : No mega , ale może się zapoznajmy? Daj mi dziesięć faktów o sobie (:
Lucyishappy : Okay.
1. Jestem Lucy ,ale mów Lu.
2. Od wczoraj mam 15 lat.
3. Kocham Bars and Melody. Są najlepsi.
4. Nie układa mi się w szkole i może lepiej , że tam nie idę?
5. Kocham jeździć na fiszce oraz jeść nutellę.
....
Nutellaismylife : Uwielbiasz Nutellę oraz jazde na desce? JA TEŻ .
Nutellaismylife : Znalazłem Na twoim tumblrze , że jesteś bambino i mieszkasz w Londynie?
Lucyishappy: Tak to prawda (＞＜)
Pisałam z nim do wieczora. Najlepszy dzień świata. Umówiliśmy się , że spotkamy się na koncercie BaM'u.
POV LEONDRE POV
Nie wiem kim jest ta dziewczyna , ale chyba się zakochałem.
-LEOOOOOOOO- usłyszałem głos Charlsa- Jesteś już gotowy? Zaraz będzie meet and greet , a potem koncert.
-Yhm.- odpowiedziałem - Kiedy gramy koncert w Londynie?- spytałem , ale nie dostałem odpowiedzi.
Ubrałem szarą , długą bluzę oraz czarne spodnie z przetarciami na kolanach.
Spotkaliśmy wiele Bambinos i robiliśmy dużo zdjęć , ale ja ciągle o niej myślałem. Umówiliśmy się , że spotkamy się na koncercie.
Pov Lucy Pov
-Lucy!- usłyszałam znajomy głos i pobiegłam do kuchni , stała tam moja matka.
-Tak , mamo?- spytałam niepewnie
-Przeprowadzamy się do Port Tabolt. Ojciec tym razem przegiął , bierzemy rozwód. - oznajmiła
-Do PORT TABOLT?- byłam cała w skowronkach. Przecież tam mieszka mój ulubiony raper.- Kiedy wyjeżdżamy?-spytałam zaciekawiona.
- Jutro rano. - odpowiedziała - A teraz leć do fryzjera i na zakupy , w końcu zaczniemy nowe życie? Masz tu 150$.
Szybko poleciałam na górę , usiadłam na moim maleńkim łóżku i szybko włączyłam Macbook'a i napisałam do Leo.
Lucyishappy : Leo! Nie uwierzysz. Przeprowadzam się do Port Tabolt.
Jednak nie odpowiedział. 2 godziny później przyszedł mój tata. Jednak nie pijany. Przyszedł się pożegnać.
Pov leo pov
Odczytałem wiadomość od Lu. Byłem mega szczęśliwy.
Następnego dnia...
Wstałem rano. Jak zawsze. Czekałem na nową wiadomość od mojej ukochanej (boże xD ) nie było żadnej nowej. Ale od dawna z nią piszę. Odpisałem jej , że bardzo się ciesze i że ją bardzo kocham.
Pov Lu Pov
Jestem prze szczęśliwa. Dzisiaj już wyjeżdżamy i wieczorem koncert BaM'u w Port Tabolt. Wymieniłam się biletami m&g z jakąś dziewczyną. Dostałam paczkę z naszyjnikiem , który jest połówką serca. Taki sam ma Leo z BaM.
Poszłam do kuchni , a tam czekał na mnie...
