"Kotki"
"Słodkie kotki"
"Kotki grające na pianinie"
"Kotki w kosmosie"
Gdyby ktoś zapytał mnie kogo kocham bardziej: mamę czy koty, odpowiedziałbym bez zastanowienia, że koty. Może wydawać się to chore oraz, że jestem nienormalny, ale no tak już bywa.
Moja miłość do kotów jest tak wielka i głęboka jak Ocean Spokojny.
Jak czarna dziura.
Mógłbym spokojnie wymienić tak jeszcze parę porównań, ale najzwyczajniej nie chce mi się.
Wspominałem, że jestem leniwy? I to bardzo?
Oraz jak kocham czekoladki?
________________
Zamknąłem oczy i zaczęłam naciskać po kolei klawisze klawiatury. Odpłynąłem totalnie.
Dźwięki pianina przeniosły mnie do innego świata. Mojego świata, w którym jesteśmy sami.
Grałem z jak największą pasją i wkładałem w ten utwór całe swoje serce. Nie chciałem być robotem stukającym po kolei w klawisze, tylko człowiekiem, który potrafi pokazać swoje uczucia poprzez muzykę.
Gdy tylko skończyłem, wróciłem do rzeczywistości oraz poczułem pustkę w duszy.
Dlaczego? Sam nie wiem. Od zawsze tak jest, gdy tylko kończę grać czuję, że czegoś mi brakuje.
Albo kogoś.
Chciałem zacząć grać kolejny utwór, kiedy ni z stąd ni zowąd wzięła mnie chęć na czekoladki.
Wspominałem jak bardzo je kocham?
Dzień dobry!
Dobry wieczór!
Witaj drogi czytelniku!
Ten ficzek... wpadłam na niego oglądając kotka grającego na pianinie. Nie wspomnę tylko gdzie... Jest to pisane pod impulsem o 3 w nocy, więc przepraszam za jakiekolwiek błędy.
Do następnego kociaki! ^^