- Coo tu tak ponuro!!? - krzyknęłam za całych swoich sił na plac pode mną. Czekaj.. Jak ja się tutaj znalazłam? Na skraju dachu jakiegoś dużego budynku całkiem upita z moją najlepszą przyjaciółką Cassie. A w sumie to mam to gdzieś. - Chcę tylko pić i balować do samego rana! - zaśmiałam się prosto w twarz przyjaciółce, a ona się potknęła i z głośnym klepnięciem usiadła na skraju dachu. Wybuchnęłyśmy wielkim śmiechem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Dobrze, że mnie wypraszacie, bo i tak ta wasza "impra" jest do kitu! - jeszcze raz obraziłem tego gościa, którego nawet imienia ze szkoły nie pamiętałem i zamknęli mi drzwi przed nosem..- Tępa pała..Odwróciłem się do drzwi tyłem i po prostu zacząłem iść prosto przed siebie w stronę swojego domu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie to się nie może dziać naprawdę, przecież to niemożliwe. Nie, nie, nie, nie, NIE! Kur*a nie! Pewnie zastanawiacie się czym się tak martwię w tą wspaniałą noc. Otóż właśnie stoję na skraju dachu z zamiaru rzucenia się przed siebie, ponieważ Cassie już tam leży w 100% martwa. Łapię się za głowę i obraz zamazuje mi się przed oczami..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kurde ten zegar na tym budynku wskazuję już naprawdę późną godzinę. Patrzę na coś chyba w wielkości człowieka. Stary słuchaj! To człowiek i wygląda na trochę nieprzytomnego. Podbiegam to ciała i sprawdzam puls. Cholera... Słyszę niewyraźne szlochy, jakby z nieba. Patrzę w górę i widzę dziewczynę.- Co ty tam robisz?! - wołam do niej, a ona zbliża się do skraju dachu, jakby miała zaraz skoczyć.- Słyszysz mnie?! Stój tam, idę po Ciebie!Dziewczyna najwyraźniej mam mnie gdzieś, dlatego biegnę szybko po schodach na boku budynku. Gdy dobiegam na dach jestem już strasznie zmęczony. Ale szybko podbiegam do dziewczyny i gwałtownym ruchem ściągam ją ze skraju dachu. Przytulam ją mocno do siebie, żeby się uspokoiła.- Jaa, ja, ja - rozpłakała się
CZYTASZ
Uratowana
FanfictionMówią że: "Jak coś tak złego mogło się stać tylko w zaledwie kilka godzin" Nie rozumiem takich ludzi. W ułamku sekundy może zmienić się cały świat. W ułamku sekundy ktoś może się stać zły. W ułamku sekundy może się zmienić TWOJE ŻYCIE.