Tak.. nadeszła ta część książki w której tyle pisarzy nie może się zdecydować co robić. Dla tych co liczą na jakąś powieść czy coś takiego (nie znam się) to od razu radze im sobie iść. Czy was też denerwuje to jak w święta pytacie mamy:
-Mamo! Pomóc ci pakować prezenty?
-Nie, nie trzeba. - odpowiada.
A po chwili słychać:
-Synku! Potrzymaj tutaj. -Chodzi mi o to, że nie jest nam łatwo. To jak kobieta w samochodzie, cyka w lewo, a jedzie w prawo. Czasami mam wrażenie że to bezsensu, że wszystko co robię jest do niczego i w ogóle się to nikomu nie przyda. Trochę jak pamiątki z wakacji, tylko leżą, ale niby są przydatne i tak szczerze to się nikomu nie przydają. Przypomniał mi się krótki żart "..może to jej urok, może to photoshop...". Chociaż on nie ma nic do pamiątek to i tak jest chociaż "śmieszny". Moje myśli są jak lodówka otwieram, patrzę, zamykam i tak w kółko. Równie dobrze zamiast tego mógłbym iść na imprezę, ale jak kto woli.
Gdy idę do szkoły, codziennie się rozglądam i zawsze widzę to samo. Idę tam z nadzieją, że coś się zmieni. Ale zawsze pomaga mi słuchanie dobrej muzyki. Wtedy świat wygląda całkiem inaczej. Nie mam ulubionego gatunku muzyki. Lubię piosenki po prostu te, które mi się podobają. Podziwiam ludzi, którzy lubią przez całe życie jedną piosenkę. Dziwne było by to, gdybyśmy zawsze nosili tą samą bieliznę.
Ostatnio zastanawiałem się nad rzeczami które bym chciał. Tak naprawdę ich nie chce i nie wiem nawet po co mi one. Ktoś kupuje sobie np. nowy telefon co myślimy? Proste -ale z niego...
(Dalej jeszcze pisze i przepraszam bo nie dawno zacząłem :-) niestety(Hobbita pisali 12 lat!)
YOU ARE READING
Zamotany?!
RandomZamotany?! Ostatnio dużo myślę i nie wiem co ma z tym wszystkim zrobić! Tyle tych rzeczy się zbiera... Te wszystkie nowe rzeczy... I jak tu rozumieć się nawzajem???