Czerwona Burza

Prolog

Moskwa. Nad przedmieściami powoli wschodziło słońce. Z dala od głównej drogi, za wysokim murem, stała dacza. Zainteresowani wiedzą, że za Związku Radzieckiego w daczach mieszkali wysocy urzędnicy państwowi. I to się nie zmieniło. Mamy Anno Domini 2028, konkretnie 8 grudnia. Moskwa nie jest ani sowiecka, ani rosyjska. Moskwa jest teraz stolicą państwa znanego jako Federacja Moskiewska, powstałego w wyniku Wojny Domowej 2014. Kiedy prezydent Putin wprowadził rosyjskie wojska na Ukrainę, ludzie wyszli na ulice. Do protestujących dołączyła część wojska. Zwykła demonstracja przerodziła się w dwuletnią wojnę domową, w wyniku której powstały: Federacja Moskiewska i Nowosybirska Republika Ludowa. Tak więc, jesteśmy w nowej starej Moskwie. W rzeczonej daczy mieszka niejaki Matwiej Pietrowicz Czumaczenko, minister spraw wewnętrznych w rządzie Prezydenta Federacji Moskiewskiej, Gieorgija Morozowa. W nowym ustroju Prezydent Federacji łączy funkcje prezydenta i premiera, stając na czele gabinetu, Konwentu Narodowego. Zasiadają oni na trybunie honorowej w izbie niższej moskiewskiego parlamentu, znanej jako Rada Ludu. Obecnie znajduje się tam 6 partii: ultra-prawicowy Obóz Chrześcijańsko-Demokratyczny (OChD), Moskiewska Unia Konserwatywna (MUK), centro-prawicowy Blok Demokratyczny (BD), Sojusz Socjalistyczno-Liberalny (SSL), ekologiczno-agraena Zielona Liga (ZL) i lewicowa Socjaldemokracja Federalna (SF). Po ostatnich wyborach u władzy jest koalicja MUK-BD. Czumaczenko jest ministrem z ramienia MUK-u, największej partii w Radzie. Czumaczenko powoli otworzył oczy i usiadł na łóżku. Przetarł oczy i wstał na nogi. Ministra Czumaczenkę można określić mianem przeciętnego mężczyzny. Był dość szczupły, ale do Beckhama sporo my brakowało. Miał średniej długości, ciemnobrązowe włosy, sumiaste wąsy, brodę i piwne oczy. Czumaczenko poszedł do kuchni. Mimo wysokiej rangi i równie wysokiego stanu konta, wszystko w domu robił sam. Tak, 29-letni minister jest singlem. Włączył ekspres do kawy i podstawił swój kubek. W międzyczasie włączył radio i zaczął przygotować śniadanie. Bezgłośnie uśmiechnął się na wieść o kolejnej bijatyce między delegatami OChD i SSL. W moskiewskim parlamencie sporadycznie dochodzi do rękoczynów, jednakowoż walka OChD vs. SSL to swoiste Derby Rady Ludu. Gdy kanapki były gotowe, a kubek pełen czarnego nektaru bogów, Czumaczenko zasiadł do śniadania. Musiał przygotować się na kolejny dzień pracy jako minister i członek Konwentu Narodowego. Czeka go dziś wiele atrakcji, między innymi narada w resorcie, konferencja prasowa dotycząca rozbicia siatki narkotykowej i posiedzenie rządu. Wkrótce śniadanie zostało skonsumowane, nadszedł czas na ubranie się w swój uniform, czyli czarny garnitur z flagą Federacji wpiętą w klapę marynarki. Po ubraniu się, usłyszał samochód zajeżdzający przed dom. 

Uśmiechnął się lekko. Nikołaj, jego kierowca, jak zwykle był punktualny. Ostatnie spojrzenie w lustro i minister Matwiej Czumaczenko był gotów stawić czoło wyzwaniom kolejnego dnia.

-------------
Ciąg dalszy nastąpi wkrótce