01.01.2015

5 0 0
                                    


Drogi Pamiętniku..

W końcu nadszedł czas, aby coś w moim życiu zmienić. Mam dość tego, jak mnie traktują. Ale teraz wiem.. Wiem, że to jest ta chwila. Wrócę tam. Udowodnię wszystkim, że ludzie, tacy jak ja, potrafią coś osiągnąć w życiu.

Gdy dwa lata temu, w szpitalu, lekarze powiedzieli, że będę kaleką do końca życia, załamałam się. Nie mogłam w to uwierzyć.. Moja kariera, jak i moje życie zostały zniszczone w jednej sekundzie. Pamiętam ten dzień, gdy pierwszy raz od czasu wypadku.. poszłam do szkoły. Najbardziej liczyłam wtedy na moich przyjaciół, chłopaka.. Lecz wtedy wszystko się zmieniło. 


-Co ty tutaj robisz? -Usłyszałam głos Harrego. Obróciłam lekko głowę w jego stronę. Liczyłam na to, że pomoże mi z wózkiem, ale on stał niewzruszony dalej na swoim miejscu. 

-A nie widać? -Rzuciłam oschle i resztkami sił w dłoniach ruszyłam przed siebie. Poczułam jak moje policzki robią się czerwone, gdy przejeżdżałam przez główny korytarz. Czułam na sobie ich wzrok, słyszałam jak po cichu śmieją się ze mnie.. 

-Cześć. -Powiedziałam do śmiejącej się grupki, moich przyjaciół. W jednej chwili wszyscy zamarli. Z ich twarzy zniknęły uśmiechy. -Coś nie tak? -Spytałam, choć dobrze znałam odpowiedź..

-Rissa?

-Nie. Święty Mikołaj. -Powiedziałam ironicznie.

-No, no.. Oto pojawiła się nasza szkolna gwiazdka! -Krzyknęła z kpiącym uśmiechem Ann. Nie wierzę.. Zauważyłam, że reszta jej wtóruje. Moje oczy zrobiły się wiglotniejsze.

-Co się dzieje.. -Powiedziałam cicho.

-Już nie należysz do elity! -Zaśmiała się, przybijając piątkę z .. Harrym? To musi być sen, to nie możliwe.

-Harry? -Mój głos załamał się w połowie. Chłopak posłał mi tylko kpiący uśmiech, lustrując mnie od góry do dołu.

Za tydzień tam wrócę. Pokażę im, na co mnie stać. Jeszcze tego pożałują.



You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 27, 2015 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Clarissa |N. HoranWhere stories live. Discover now