Siedzę sobie słodko na łóżku, oglądam telewizję i nagle dzwoni telefon. O, to Julka.
- Halo? Julka? Co chcesz?-zapytałam.
- No wiesz, dziś jest dzień,w
którym robimy zdjęcia do albumu-odpowiedziała.
- A, tak. Zapomniałam wybacz. Za pół godziny będę gotowa- usprawiedliwiałam się.
Zapomniałam, że dziś jest
12 czerwca i, że każdego dnia robimy z Julką zdjęcia do albumu. Zapomniałam o tym.
Znowu dzwoni Julka.
- No Jula, słucham co chciałaś?- zapytałam.
- Kaja ja już stoję pod twoim domem, schodź - odpowiedziała Julka.
Kwadrans później dotarliśmy na plażę i zaczęliśmy pstrykać zdjęcia.
Nagle podchodzi do nas jakiś PRZYSTOJNIACZEK i pyta::
- Może mógłbym wam zrobić zdjęcia?
Ja zaniemówiłam. Niewiedziałam co odpowiedzieć, ale na szczęście odpowiedziała za mnie Julka. Powiedziała:
- Ależ tak. Kaja na pewno byłaby ci wdzięczna.
-Już minęła godzina-mówię do Julki. Julka odpowiada, że musimy się już zbierać. Tym razem ja mówię mu, że niestety, ale mósimy już iść. A on nagle się mnie pyta:
- Ja, to znaczy ty... Mogłabyś mi dać swój numer telefonu? A tak w ogóle, to jak masz na imię?
Oczywiście powiedziałam mu jak mam na imię i podałam mu swój numer telefonu. W końcu Julka odciągnęła mnie od chłopaka. Niestety nie dowiedziałam się jak on ma na imię. Wkurzyłam się troszkę na Julę, ale zaraz jej wybaczyłam wkońcu to moja przyjaciółka. Dotarłyśmy już do Centrum Handlowego i postanowiłyśmy zrobić zakupki. Najpierw poszłyśmy do Reserved, potem do Zary, a później do KFC i wracając do domu postanowiłyśmy kupić jakiś film w MediaMarkt, a w spożywczaku popcorn. Poszłyśmy do mnie obejrzeć film.
Kiedy już był najlepszy moment filmu zadzwonił nieznajomy numer, oczywiście odebrałam.
-Halo? -pytam.
Nikt nie odpowiada. Pytam jeszcze raz:
-Halo?- tym razem ktoś odpwiedział. -
To ja, chłopak z plaży, pamiętasz mnie?
-Tak pamiętam, mam pytanie, a jak ty masz na imię?
-Ja...Ja mam na imię Ajgor. Może się umówimy?
-Ja z Tobą?
-Tak, ty ze mną.
-Okej, a gdzie?
-Może na plaży jutro o 18?
-Okej, pewnie. Papa.
Julka nagle do mnie krzyczy:
-Kaja złaź na dół, gadasz tam z kimś już pół godziny!
-Już, już zchodzę.
Na drugi dzień wstałam wyszykowałam się do szkoły i poszłam w stronę domu Julki, żeby iść z nią do szkoły. Kiedy już minęła pierwsza lekcja poszłyśmy do stołówki i dziwnym trafem zobaczyłam Ajgora. Podeszłam do niego i powiedziałam:
-Cześć!
-O, co ty tu robisz?-zapytał zdziwiony.
-Chodzę tu do szkoły, a ty?-spytałam równieżzaskoczona.
-Uczę się- odpowiedział.
Wtedy postanowiłam go spytać, czy nie chciałby ze mną spędzić długiej ptzerwy. A on tak nagle bez żadnego zastanowienia się zgodził. Ucieszyłam się bardzo. W końcu nadeszła długa przerwa a Ajgor równo z dzwonkiem stał pod moją klasą. Bardo się wtedy cieszyłam, to znaczyło że jest punktualny. Poszliśmy do stołówki usiedliśmy przy stoliku. Przegadaliśmy całą długą przerwę. Nie wiedzieliśmy nawet kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje. Byliśmy tak bardzo pochłonięci naszą rozmową.

CZYTASZ
Związana Z Nieznajomym
JugendliteraturKaja to czternastoletnia dziewczyna, która boryka się z wieloma problemami. W tej książce to właśnie ona jest narratorką, która opowiada o współczesnym życiu...