-dzisiaj przyjeżdza do nas dziadek Oliver!zawołał z korytarza mały blondyn.
-Na pewno opowie nam kolejną historię.A może tym razem będzie ona o wyspie?Krzyknęła starsza brunetka.Gdy dzieci usłyszały dzwonek do drzwi ,wiedzieli że to ich dziadek.Zawsze wiedziały ponieważ starszy człowiek zawsze dzwonił po dwa razy.Ich mama Sara otworzyła drzwi i w ich progu zobaczyły postawnego,starszego i łysego męzczyzne.Oliver Queen były bilioner i były arrow nie wyglądał na 60 lat które już miał ale na młodszego.Męzczyzna wszedł do domu ściągając płaszcz i przytulajac swoją córkę poszedł za swoimi wnukami do ich pokoju.-więc co nam dzisiaj opowiesz?Zapytały razem dzieci siadając na kolanach dziadka.
-Hmm... Obiecywałem wam że opowiem wam o wyspie i staniu się arrowem ,tak?Zapytał męzczyzna .
-Tak!!Odpowiedziały chórkiem dzieci.-więc zaczynajmy.Męzczyzna rozsiadł się wygodnie i otworzył dział zwany przez niego przykrą przeszłością...
Z perspektywy Olivera.
Kiedy byłem w szpitalu nie mogłem uwierzyć ja przeżyłem ,byłem w normalnym cywylizowanym miejscu.Ale takie myślenie mi nie pomagało...Właściwie to było mi wszystko jedno czy zginę czy nie...Stałem przed oknem patrząc na świa ,nowy świat którego nie widziałem przez pięć lat...Samochody , ludzie , światłe drogowe i domy.żadnej dzungli .Usłyszałem jak ktoś wchodzi ,ale nadel jednak wpatrywałem się w krajobraz pod oknem.
-Oliver,czy to ty?Zapytała kobieta, moja mama Moita Queen.
Pomału się odwróciłem a ona mamrotała coś pod nosem i zaczęła się podbliżać a potem po prostu mnie przytuliła.Na początku nie wiedziałem co zrobić w końcu tak długo się nie widzieliśmy...Zdecydowałem odwzajemnić jej uścisk.I wróciły wszystkie wspomnienia z jej udziałem od początku mojego życia jak trzymała mnie w ramionach aż do końca jak żegnała się ze mną przed wypłynięciem.Lecz ona nie wiedziała ...ja nie byłem już tym samym człowiekiem co kiedyś ja byłem inny pełen bolesnych wspomnień.Kiedy poszła wreszcie zostałem sam .Wyciągnołem notes,notes mojego ojca w którym były spisane nazwiska ludzi ,którzy zawiedli Starling Citu.Dał mi go przed śmiercią.Samobójczą śmiercią.Kiedy sobie przypomniałem tą scenę,to pożgnanie, ten strzał..Chcę o tym zapomnieć.Na zawsze.Byłem tu ,obserwowałem swoich najbliższych jakieś dwa late temu kiedy dostałem tu misję.Przy jednej ze swoich obserwacji zobaczyłem dziewczyne z okularami i spiętymi włosami.Była wesoła i jak zauważyłem za pierwszym razem dużo paplała.Rozśmieszał mnie jej widok.Pracował w moim domu jako sprzątaczka.Wielu ludzi pewnie spyta jak weszłeś niezauważalnie do swjego domu?To proste nie musiałem wchodzić po pierwsze miałem lornetke i podsłuch po drugie moja rodzina często gdzieś wychodziła.Ale wracając do tematu raz przyłapałem ją na gadaniu do samej siebie o mnie.Od razu zauważyłem że jest inna niż wszystkie . Muszę się dowiedzieć o niej jak najwięcej. Zaintrygowała mnie.. Pod koniec dnia przyszli po mnie rodzice.I chyba jednym z nich był nowy mąż mamy dłużo się zmieniło przez te pięć lat.Jadąc samochodem ze szpitala obserwowałem wszystko ...Tak dawno tu nie byłem , tak dawno nie przechadzałam się po parku , tak dawno nie byłem na żadnej imprezie..... Głos w mojej głowie odezwał się pouczając mnie "serio o tym myślisz Oliver? Przecież chyba najbardziej chcesz zobaczyć rodzinę?!No nie mów że nie Speddy , Laurel którą zdradzałeś z jej siostrą , matka i ta sprzątaczka do zaliczanie cię nie interesuj". Pomyślałem nad tym ale nie zdążyłem nic odpowiedzieć ponieważ dotarłem do domu....-dzieci pora spać!zawołała mama małego tomyego i oliwii.
-Nie mamo prosimy jeszcze trochę,dziadek nie dokończył opowieści.Jękneły razem i zaczęły błagać swoją mamę aby jeszcze trochę mogły posiedzieć z dziadkiem.Dziadek tym razem zabrał oba maluchy do łóżek i połakotał je trochę.A na końcu zaśpiewał rosyjską kołysankę po pierwszej zwrotne dzieci już spały ,dziadek Queen z resztą też.Amy patrząca na ten widok prawie sie rozpłakała ze wzruszenie...To była jedna z tych rzeczy zachowań za które kochała swojego tatę najbardziej na świecie...
CZYTASZ
Arrow-historia Miłosći ,akcji,nienawiści...
Science FictionPo pobycie na wyspie.Wracając do swojego domu miał mieszane uczucie....Zmienił się,był innym człowiekiem. Nie był już głupim ,rozpieszczonym playboyem i bilionerem który zaliczał kobiety bez przerwy.Stał się kimś innym...Czymś innym.Spotkał wtedy ko...