Jak daleko jest od słowa do słowa!
A dalej chyba do mocnego jak sosnawypełnia się w uśmieniach prostych,
które wiążą jak wstążka rzeki
powitania, boje nasze dalekie.
(...)Mostek wiotki, taki śpiewny, pomocny.
I nie grzmiące to nasze witanie,
nie olbrzymie, ale ręka, gdy dotkniesz,
jest jak deska dębowa od łez mokra,
która błyszczy się, tęga i dobra,
na kołyskę i na trumnę sposobna.
(...) Bo się wierzy, że milczenie to śpiewanie,
a jak śpiewać, to Bóg nas tak śpiewem łączy.
Jeśli głosy będą jako dech gorący,
co roztopi dni topory, grób roztuli,
tośmy dobrze przyjacielu, Boga czuli.
~Krzysztof Kamil Baczyński - Do Przyjaciela
CZYTASZ
Transakcja 2 <== TASIEK
FanfictionWładza. Coś, czego niektórzy potrzebują, a inni mają jej zdecydowanie za dużo. *część druga opowiadania pod tym samym tytułem