Rozdział 16. "Z każdym tchem"

167 7 5
                                    

Wszystko co było w mojej głowie określiłabym jak niejednoznaczny mętlik. Wybita z tropu upuściłam telefon, na moje nieszczęście tłukąc tylnią szybkę. Zdenerwowanie mocno ścisnęło moją szczękę jak i oddech przez co stałam oparta o ścianę dobre pare minut. Tykanie zegara, plusk wylewającej się wody z wanny, wichura za oknem. To wszystko powodowało u mnie jeszcze większe dreszcze niż powinno. Mocno złączyłam swoje usta, przełamałam się i zapukałam do drzwi łazienkowych Jana.

- Przepraszam, chyba coś zostawiłam.
- Nie pierdol, bez powodu też możesz wchodzić.

Moim oczom ukazała się muskularna porcelanowa sylwetka z idealnie podkreślonymi mięśniami. Stał dumnie przed lustrem układając swoje włosy w dość niedokładny sposób. Miał to gdzieś jak wyglądał. Przybliżyłam się do niego tym samym wyrównując nasze oddechu. Znowu nastał uproszony spokój, taki jakiego chciałam. Chłopak objął mnie delikatnie w talii i przyciągnął do swojego torsu. Pachniał bardzo świeżo, lecz jego ciało wciąż było mokre. "Nie chcesz go, Filip on czeka"- powtarzał mój umysł. Tuląc się czule do Janka, zaprzeczałam samej sobie. Dobrze wiedziałam do czego dąży ta relacja. Wiktoria. Gdyby miała nowy numer w błyskawicznym czasie podałaby mi go. Nie zrobiła tego. Między nami wciąż jest dystans, którego nie możemy przezwyciężyć.

- Gdzie byłeś, bałam się.
- Maleńka, też się bałem, jak każdy.

Przetarł moje oczy kciukiem na chwilę zatrzymując się w jednym miejscu. Na umywalce leżała mała torebka ze stosem papierów, która bardzo dokarmiała moje zainteresowanie. Chciałam się zapytać co one oznaczały, nawet nie oczekiwałam odpowiedzi, bo jest ona za prosta- "Aniołki nie mają ważniejszych spraw do robienia?". Dąbrowski zniknął z łazienki.

- Chodź, dawno nie wychodziłaś.- powiedział bardzo miękkim tonem głosu.

Z zachwytu pisnęłam, ponieważ byłam zadowolona z faktu, że możemy razem spędzić trochę czasu. Poznać się, a następnie może podwiezie mnie do domu? Kto wie co chodzi takiemu po głowie. W radiu leciała piosenka The Neighbourhood- Cry Baby.

I can taste it, my heart's breakin', please don't say
That you know, when you know
I can't take it, I'm inpatient, tell me baby
Now I know, you should go

Słowa piosenki z ust Janka brzmiały lepiej niż głównego wokalisty. Nie uważałam, że posiada świetny głos, lecz wszystko co wykonuje robi na sto procent. A czasami nawet na więcej. To właśnie w nim lubię. Pamiętam jak Stasiek zabierał mnie na nocne przejażdżki swoim czarnym kabrioletem. Radio zawsze miało ustawioną tą samą stację, w jego zębach wiecznie pojawiał się papieros marki Malboro Gold a fotele wyszywane w skórze zawsze prezentowały się w świetnym stanie. Dogadywaliśmy się milcząc, pamiętał jakie lody ma kupić, jaką piosenkę puścić w danym momencie, co powiedzieć kiedy jestem smutna. Często przyłączał się do nas Rafał. Według mnie poprawiał stan napiętej sytuacji między mną a Stanisławem. Jego jałowe żarty, bezdocelowe opowieści, które zawsze kończyły się tym samym morałem "Pijcie do jedenastego kieliszka wódki, zapomnijcie o dziwkach z blond włosami". Ale prawdą jest, że już dawno powinnam zapomnieć o przeszłości, bo jej już nie ma. Ja do niej nie wrócę, nigdy mimo wszystko.

-Słyszysz?- powiedział chłopak szturchając mnie lekko w ramię.
- Kurczę, zamyśliłam się.
- Za czternaście minut pojawią się spadające gwiazdy, wyjdź.

Spadamy w dół, spadamy w dół, a ja wciąż czuje, że to nie jest koniec. Robi mi się chłodniej, ale przecież tak nie smakuje miłość. Sądzę, że myślę za dużo. Wyszłam z auta, usiadłam na jego masce postępując tak samo jak Janek. Swoje ramiona wyprostował, do swoich ust nabrał dużą ilość powietrza i delikatnie wypuścił. Pierwsze minuty spędziliśmy w ciszy. Wycie dzikich psów, odgłosy świerszczy i dźwięk ruszającej się trawy nie pozwalały mi skupić się na racjonalnym myśleniu. "Nie mogę go wypróbować, choć tak bardzo chcę, nie potrafię".

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 07, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nieznany •terefere•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz