*1*

31 9 6
                                    

Czerń, idealnie odzwierciedla moje uczucia. Wiecie jak to jest stracić bliskich? Jeśli tak, to wiecie co czuje, od dziś mój ulubiony kolor to czarny. Jest...Nijaki, dokładnie jak ja. Żadnego listu który po części wyjaśniał by to, że odebrali sobie życie. Zostawili mnie bez wyjaśnienia. Po prostu zniknęli. Tak można? Najwidoczniej. Nie wiem czemu postanowili odejść, ale wiem że muszę poprowadzić to co zaczęli. Firma to było ich życie, teraz to będzie moje życie. Zatracić się w czymś, to chyba najlepszy sposób żeby ukryć to jak fatalnie się czujemy. Zamknąć wszystko co było kiedyś i zacząć od początku. Ale czy da się tak wszystko łatwo zamknąć? Czy przeszłość nie da o sobie znać? Jedno nie daje mi spokoju. Potrzeba dowiedzenia się czemu? Czemu ja? Czemu oni? Czemu to wszystko padło na moją rodzinę? Czy robiłam coś źle? Czy ktoś chce ukarać mnie za moje błędy, popełnione w przeszłości? Idziemy do przody, więc chce zapomnieć o tym co było, na moim miejscu każdy by tak chciał. To jednak nie jest proste, nic w życiu nie jest i wiele razy się o tym przekonałam. Czasami są wzloty i upadki, ale czasami sobie najzwyczajniej nie radzę, siła to chyba coś czego mi brakuje i moim rodzicom  też zabrakło. Dziwi mnie tylko to, że byliśmy idealną rodziną a przynajmniej mi się tak wydawało, nigdy nie zabrakło mi miłości z ich strony. Wspieraliśmy się w trudnym okresie w naszym życiu. Czemu teraz tak nie mogło być? Co było tak trudne, że nie było innego wyjścia niż śmierć. "Czemu", to słowo które często się pojawia się od ich śmierci. Zastanawiam się czy pomyśleli jak będę się czuć, kiedy ich zabraknie. Pewnie nie...









You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 09, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

EdgeWhere stories live. Discover now