Z krainy morfeusza wyrwał mnie znienienawidzony, irytujący odgłos. Otworzyłam jedno oko i sięgnęłam po telefon. Uff, budzik zadzwonił tym razem punktualnie. Wstałam i udałam się do toalety odbyć poranną rutynę. Po dziesięciu minutach stanęłam przed szafą i po raz pierwszy zaczęłam się intensywnie zastanawiać co na siebie założyć. Wyciągnęłam zwykle, niebieskie jeansy i koszule w kratę. Ubrałam się i zeszłam na dół. Przywitałam się z ciocią i usiadłam przy stole.
- Dhalia?
Za sobą usłyszałam zaspany głos wujka. Był to mężczyzna po trzydziestce, policjant zajmujący się narkotykami, zabójstwami a także gangami.
- Tak?
Spytałam posyłając mu uśmiech.
- Rozmawiałem wczoraj z szeryfem Bieberem i wyznał mi, że jego żona napisała do White Bird.
- Nooo tak, napisała. I co w związku z tym?
- Prosił mnie, żebym przekazał naszej tajemniczej pomocnicy, że nie musi tego robić. Justin może Cię wciągnąć w kłopoty, pomoc nie jest twoim obowiązkiem.
- Tak wiem wujku, ale chciałabym mu pomóc. Zresztą już za późno. Wczoraj do niego napisałam.
Powiedziałam po czym sięgnęłam po tosta i ugryzłam go. Odkąd wstałam zaczynam się poważnie zastanawiać, czy dobrze zrobiłam. Justin nie chce pomocy. Ale zrobiłam już pierwszy krok, nie mogę się wycofać. Gdy skończyłam jeść założyłam buty, wzięłam torbę i wyszłam z domu. Zamykając furtkę poczułam jak mój telefon wibruje.
Wiadomość sms
Od Justin
Miłego dniaWiadomość sms
Do Justin
Dziękuję, na pewno taki nie będzie.Odpisałam mu i powoli ruszyłam do szkoły. Pierwszą lekcję miałam biologię, akurat z nim. Weszłam do sali i zajęłam ostatnie miejsce. Minutę później do sali wkroczył on, trzymając za rękę Olivie. Nie wiem dlaczego, ale poczułam w tym momencie delikatne ukłucie w serce.
Wiadomość sms
Do Justin
Och proszę Cię. Lepiej ją zostaw bo jeszcze się zarazisz jakąś poważną chorobą.Położyłam telefon na książce i uważnie obserwowałam chłopaka. Wyciągnął telefon i na jego twarzy pojawił się uśmiech, który chwilę później wykrzywił się w grymas. Justin przejrzał się po sali. Jego oczy były czarne, puste.
Wiadomość sms
Od Justin
Gdzie jesteś?Wiadomość sms
Do Justin
Jestem wszędzie :)Odpisałam i schowałam komórkę do torby. W tym momencie do sali weszła nauczycielka.
· Oczami Justina ·
Nie mam zielonego pojęcia kto to jest, ale strasznie intryguje mnie ta dziewczyna. Rozejrzałem się po sali i mój wzrok zatrzymał się na tej Stevens. Siedziała sama w kącie pomieszczenia. Jej długie brązowe włosy opadały na jej twarz. Wyraźnie była czymś zainteresowana. Jej oczy błądziły po wyświetlaczu telefonu. Nie, to nie ona. Stevens to ofiara. Może i ładna, ale dalej ofiara. Nigdy by do mnie nie napisała, za bardzo troszczy się o swoje życie. Usiadłem w ławce obok Olivi i starałem skupić się na lekcji.
- Juuuuustyy.
Olivia położyła rękę na moim ramieniu. Przybliżyła się do mnie składając pocałunki na moim karku.
- Liv, ogarnij się. Jesteśmy na lekcji.
- Jus, ale ja mam na Ciebie taką ochotę.
Wymruczała mi do ucha kładąc dłoń na moim kroczu. Wtedy przypomniała mi się wiadomość od Birdy. W sumie dziewczyna ma rację, Liv jest dobra w łóżku, ale nikt nie może być pewny czy nie jest nosicielką jakiejś choroby.
- Olivia, spierdalaj.
Rzuciłem zdenerwowany, a w całej sali zapanowała cisza. Pani Clifford przerwała lekcje i spojrzała na mnie srogim wzrokiem.
- Justin Bieber zostajesz godzinę po lekcji.
Wysyczała w moją stronę. No oczywiście, bo przecież jest mi to do szczęścia potrzebne.
· Oczami Dhali ·
Justin ma dość głośny i wyraźny głos. Nie dziwię się więc, że nie uszko to uwadze pani Clifford. Gdy usłyszałam "wyrok" jaki nauczycielka dała Bieberowi zaśmiałam się pod nosem.
- A panienkę co tak śmieszy?
Usłyszałam głos kobiety i podniosłam wzrok. Cholera, ona mówi do mnie.
- Mniee....nnnic.
Wymruczałam chowając się za swoimi lokami.
- Jeśli panienka ma taki dobry humor, zostanie pani dzisiaj w kozie razem z panem Bieberem. Przyda mu się wsparcie.
I tymi słowami po raz kolejny kobieta przybiła gwóźdź do mojej trumny.
CZYTASZ
White bird
FanficImprezy, alkohol, narkotyki. To nie jest jej świat. Dhalia ma siedemnaście lat i w internecie pod pseudonimem "white bird" walczy z uzależnieniami. Jest największą anonimową gwiazdą internetu tego roku. Ale internet to przecież nie wszystko. W rea...