Aiden
Minął tydzień dokąd, Julie jest "tam", a Lucas, nie żyje.
To był cholernie trudny tydzień.
Dla mnie. Dla nas. Dla wszystkich.
Nie widziałem mojej dziewczyny od dnia operacji.
Później przepadła, a Lucine mydli mi oczy, mówiąc, że " jest bezpieczna, ale nie możemy się z nią spotkać, dla dobra jej i nas" i, że ma to coś wspólnego z Geranem.
Cholerny Geran! Miało być już spokojnie, bez problemów, a ten idiota wszystko zniszczył!
Wpieprza się na nowo w nasze życie i psuje to, nad czym pracowaliśmy przez ten cały czas... odkąd zniknął Hades, brat Julie.
Nie nienawidzę, gdy robi się ze mnie idiotę!
Kurwa!
Dlaczego wszystko musi być tak popieprzenie trudne!?
Dlaczego zawsze musi iść nie po mojej myśli?!
Dlaczego zawsze znajdzie się ktoś kto niszczy dotychczasowy spokój?!
Jednak, z drugiej strony taki jest świat: dobrego człowieka upodli, a temu, co jest i tak zły, da powody, żeby nadal był zły...
---------------------------------------
- Lucine, błagam cię. Powiedz mi chociaż, gdzie ona jest!- nalegałem.
Po raz piąty tego dnia, dzwoniłem do babci Juli z prośbą, albo raczej wymuszeniem, żeby mi zdradziła gdzie ona jest.
- Aiden, nie mogę...mówiłam już..
- Dlaczego nie możemy chociaż porozmawiać?! Krótka rozmowa nikogo nie zbawi!
- Den, wiesz, przecież, że w waszym przypadku, krótka rozmowa, to co najmniej dwie godziny.
- Lucine, błagam...załatw, żebyśmy się zobaczyli. Musimy porozmawiać...
- Przykro mi, nie mogę... Aiden, musisz mn....
Rozłączyłem się.
Ile razy ja już to przerabiałem?
Ile razy zostałem wpuszczony w maliny?
Ciągle jestem...
Każdy traktuje mnie jak idiotę.
A ja nim nie jestem.
Udowodnię to... i zniszczę każdego kto stanie mi na drodze... do życia... i do miłości.
Julie! Znajdę cię, księżniczko!
Chociażbym musiał poświęcić siebie, ale dotrę do ciebie i zniszczę Gerana, jeśli zagwarantuje mi to, że już nigdy nie będziesz się martwiła jutrem.
CZYTASZ
Udręczona.
ParanormalJak się zdawało w życiu głównej bohaterki zapanował spokój. Nareszcie może przestać myśleć o Żniwiarzach i kłopotach. Może skupić się na rodzinie, szkole, przyjaciołach i co najważniejsze miłości. Ale czy na pewno wszystko jest dobrze, skoro młoda...