Koniec

49 3 2
                                    

Część. Juz nie długo się spotkamy.

Z kacprem byłam najdłużej. Byliśmy razem juz pol roku, a on ciągle mi przynosi kwiaty.
Nie chciałam go zranić ale musiałam mu w końcu powiedzieć, ze juz mnie nie zobaczy... że jestem chora.
Miałam białaczkę.

Któregoś dnia napisałam mu SMS.

Do: Kacper
Nie będzie mnie dzisiaj w szkole.

Od: Kacper
Co się stało słońce ?

Do: Kacper
Ide do lekarza na badania.

Od: Kacper
Juz idę z toba.

Jakieś pół godziny później znalazł mnie w szpitalu. Byłam na dziale gdzie robili mi jakieś prześwietlenie i inne badania.

Nie było wyboru musialam mu powiedz. Ale poprosilam go o jedno. Jak umrę to on będzie żył dalej. Że nic sobie nie zrobi. Ale on nie chciał tego zrobić powiedział, że jak umrę to on też. Lekarze mówili, że pozyje jeszcze 10 miesięcy. Miałam czas żeby do tego wszystkiego się przygotować. Żeby przygotować moich znajomych i rodzinę.

Minęły 3-4 miesiące, a ja juz odchodziłam. Pozegnalam się z ukochanym i umarlam.

Kacper od razu pobiegł i prubowal się zabić chociaż go prosiłam żeby żył dalej.

Zobaczylam Cie. Ale nagle obraz mi zaczął się rozmazywac. Wtem uslyszalam glos, że jednak żyje. Ale z tym chłopakiem jest gorzej. Nie wiadomo czy przeżyje.

Zasnełam... I się juz nigdy nie obudzialam. Był przy mnie Kacper i ty.

.............................................................

Przepraszam za wszystkie bledy. To jest koniec opowiadania. Może zaczne pisać tez następne.

Życie Niechcianej NastolatkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz