Zauważyłam, że moi rodzice są bardzo uparci. Postanowili, że pojedziemy na mecz piłki siatkowej. Z jednej strony się cieszyłam, ponieważ kocham ją od dziecka ale z drugiej strony miałam kompletnie inne plany na ten dzień, których nie chciałam przekładać jednak rodzice wiedzieli jak mnie podejść więc się zgodziłam pojechać. Miałam koszulkę z numerem 13. Zbieżność nazwisk tutaj chyba wystąpiła, ponieważ siatkarz grający z tym numerem miał na nazwisko Kubiak tak jak ja. Mniejsza z tym. Gdy już byliśmy gotowi pojechaliśmy na mecz. Po dotarciu na miejsce pokazaliśmy swoje bilety ochroniarzowi po czy weszliśmy do budynku. Zajęliśmy swoje miejsca na hali oczekując na mecz. Kiedy się zaczął oczywiście kibicowalam naszym bo gdyby tego nie robiła chyba nie była bym sobą. Przewidywalam że mecz zakończy się stanem 3:0 dla naszych noi tak się stało. Najlepszym zawodnikiem meczu został kapitan - Michał Kubiak. Kiedy odbierał nagrodę mama zrobiła mu zdjęcie. Lekko mnie to zdziwiło bo nikt tego nie robił ale ok to nie moja sprawa. Po wszystkim zebraliśmy się w drogę powrotną. Idąc do samochodu spadł na nas deszcz. Nie taki delikatny tylko taki porządny że prawie nic nie było widać. Mówiliśmy tacie by odpuścił i poczekal ale on się uparl, że nie wiadomo ile będzie padało itp. Więc pojechaliśmy w drogę powrotną. Wracając w pewnym momencie tata wpadł w poslisk. Zaczęło nami obracać po czym wjechał w nas samochód i wyladowalismy na drzewie. Wtedy straciłam przytomność... Kiedy się obudziłam była w szpitalu podpięta pod mnóstwo apratur. Zadzwoniłam dzwonkiem i przyszedł lekarz. Odpowiedział na wszystkie moje pytania jednak kiedy zapytałam o mamę i tatę on zamilkł. Po chwili powiedział, że robili wszystko co w ich mocy ale obrażenia były zbyt poważne.
- Przykro mi to mówić ale Max i Celine Kubiak nie żyją.
Po tych słowach lekarz wyszedł a ja się załamalam i rozpłakałam. Zostałam sama na tym podłym świecie....
CZYTASZ
Stay With Me
Fanfiction" Nazywam się Malaya " Mal " Kubiak. Rok temu moje życie całkiem się zmieniło. Moi najdrożsi rodzice zginęli w wypadku, z którego ja wyszłam cało przez co zostałam sama jak palec na tym niesprawiedliwym świecie. '' Ona jeszcze o tym nie wie, ale...