Jego usta są duże i miękkie przez co myślałam, że oszaleje z podniecenia. Potykaliśmy się o wszystko co stało nam na drodze cały czas całując się.
- masz ochotę na coś szalonego? - zapytałam chłopaka przyciskając go do ściany.
- pokaż na co Cię stać maleńka.
Wyjęłam z szafy sznur i kajdanki. Zawiesiłam na belce znajdującej się pod sufitem sznur i na końcu zrobiłam supeł na który założyłam kajdanki i przypięłam do nich Alana. Z podłogi wystawał hak do którego przywiązałam jego nogi, w razie gdyby miał kopać.
Chłopak był bardzo podniecony co było widać po jego wybrzuszeniu w spodniach.
- a ja będe mógł tak przywiązać Ciebie? - przygryzł wargę co było bardzo podniecające.
- jeśli chcesz. - uśmiechnęłam się i zaczęłam go rozbierać.
Gdy chłopak był już nagi poszłam do kuchni po nóż, którym zaraz się zabawię.
- a po co Ci nóż? - w jego głosie usłyszałam panikę.
- do zabawy. - zaśmiałam się złowrogo.
- nie bawi się ostrymi narzedziami podczas seksu złotko. - jego głos drżał, a mi to sprawiało coraz większą przyjemność.
- rozluźnij się, jak jesteś spięty to bardziej boli. Nie jeden by Ci to powiedział no, ale niestety nie żyją haha. - polizałam nóż i podeszłam do niego.
Chłopak zaczął prosić żebym przestała sobie z niego żartować bo się boi i to nie jest śmieszne.
Przejechałam mu nożem przez klatkę i małym strumykiem zaczęła się lać krew.
- pomocy!! Pomocy!! Słyszy mnie ktoś?! Pomocy.
- zamknij się idioto. I tak nikt Cię nie słyszy jesteśmy w środku lasu. - chłopak nie dawał za wygraną i dalej krzyczał, więc wyjęłam z szuflady taśmę i skleiłam mu usta.
-no teraz o wiele lepiej. Nie podoba mi się Twój głos, a po za tym to cipa jesteś.
- kurwa- wydostało się z chłopaka i zaczął płakać.
- ooooo jaki biedny Alan, boisz się małej blondyneczki ? Nu nu nu mówiłam nie krzycz. Ile lasek już poczęstowałeś towarem co ? Ile od Ciebie dostało w żyłe, a później je pieprzyłeś? Jesteś uroczy, ale nie zasługujesz na to by chodzić po tej planecie palancie.- chodziłam na około niego i wykonywałam kolejne rysy na jego ciele.
Na podłodze było mnóstwo krwi, a chłopak w końcu stracił przytomność.
- słaby jesteś Alan. No cóż to ja już sobie pójdę i odwiedzę Cię jutro.-pocałowałam go w policzek i wyszłam z chatki upewniając się, że okna i drzwi są pozamykane i nigdzie nie będzie nic widać.
Wróciłam do domu autobusem. Jest godzina 3 nad ranem więc wszyscy śpią. Poszłam do łazienki i wzięłam kąpiel, zeszłam do kuchni bo zgłodniałam i nagle usłyszałam kroki co mnie speszyło.
- hej skarbie dopiero wróciłaś? - w kuchni pojawił się Maks. Wyglądał tak uroczo, był bez koszulki na samych bokserkach i miał potargane włosy od snu.
- tak. - uśmiechnęłam się i ucałowałam go w policzek.
- a jak się bawiłaś? Seksownie wyglądasz w tych majteczkach. - podszedł do mnie od tyłu i objąl mnie w tali, kiedy ja robiłam sobie kanapki.
- dobrze, ale mogło być lepiej.
- może chcesz żebym sprawił, że będzie bosko? -zaczął całować i wsysać się w moją szyję.
- kotku jestem zmęczona, a po za tym to jeszcze nie pora na nasz pierwszy raz.- odepchnęłam go lekko od siebie i usiadłam przy ladzie.
- ale kto powiedział, że będziemy się kochać? Chciałbym sprawić Ci przyjemność językiem albo palcami hmm? No zgódź się...
- Maks błagam Cię opanuj się.
- na lepszy sen. - całował mnie z tyłu karku co mnie strasznie podniecało i miałam ciarki na całym ciele.
- nie będę Cię błagać! - chwycił mnie jak pannę młodą i zaniósł do mojego łóżka, próbowałam się wyrwać, ale on był silniejszy.
- zgwałcę Cię moim języczkiem tak, że będziesz krzyczała moje imię.- rzucił mną na łóżko i usiadł nade mną całując moją szyję. Zaczął mnie rozbierać i przyznam, że podobało mi się to strasznie bo było brutalnie.
Wpił się w moje usta i zaczął dotykać moich piersi na co jęknęłam z podniecenia.
- masz takie boskie ciało Rubi.
Przyssał się do moich sutków lekko je przygryzając, a ja bawiłam się jego włosami.
- mogę Cię pieprzyć moim języczkiem skarbie ?
- Maks ja...
- tak czy nie, wiem że tego pragniesz.
- tak.- wyjęczałam w jego ucho gdy ścisnął moje pośladki.
Wziął do buzi palec i zaczął dotykać moje intymne miejsce. Było tak bosko, tak gorąco. Jego nagi tors przyprawiał mnie o ciarki, a jego dotyk aż paraliżował.
- dlaczego to nie ja byłem pierwszy... kurwa jak ty mnie podniecasz Rubi.
Zdjął bokserki i zaczął lekko dotykać swoim penisem mojej intymności na co jęknęłam w jego usta co sprawiło że chciał wsunąć go trochę bardziej.
- Maks proszę nie dziś.
Zniżył się głową na wysokość moich bioder i zaczął ustami muskać moją cipkę.
- jest taka dobra kochanie.
Zaczął ja lizać, ssać, przygryzać, a ja myślałam że zaraz wybuchnę z podniecenia. W moim brzuchu zaczęło gromadzić się ciepło i chwile później doszłam z jękiem na co Maks przygryzł wargi.
- weź go do buzi kochanie błagam.- pociągnęłam go do siebie i obróciłam nas tak żeby to on był teraz na dole. Zeszłam niżej i zaczęłam bawić się jego penisem.
- oh tak Rubi, liż go.- jęczał z podniecenia, a ja pieściłam ustami jego penisa. W końcu doszedł, a ja połknęłam wszystko i cmoknęłam czubek penisa. Położyłam się obok głośno oddychając.
- kocham Cię Rubi, jesteś boska! -chłopak dyszał jak po biegu w maratonie, wstał i pocałował mnie w każdą część mojego ciała.
Zaczęliśmy się ubierać po czym pożegnaliśmy się i Maks wrócił do swojego pokoju.
- kocham Cię dobranoc skarbie. -pocałował mnie namiętnie w usta.
- a ja Ciebie kocham dobranoc.
Poszłam spać myśląc o tym czy Alan przeżyje noc. To normalne, że myśle o nim? W sumie to czuje teraz wyrzuty sumienia, że mu to zrobiłam. Muszę z tym skończyć.☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Hejoooo misie ♡ długo nie pisałam, ale mam już 18 za sobą i teraz powinno być lepiej. Przepraszam za długą nieobecność, ale chciałam się jakoś zrekompensować i wstawiłam dziś dłuższy rozdział. Jak się podoba ? Piszcie komentarze, gwiazdkujcie i zapraszam jutro na natępny rozdział ;)
Najka
CZYTASZ
Psychopatka
Подростковая литература#PART 1 Rubi - w szkole, wśród znajomych niewinna, nieśmiała i spokojna nastolatka. Nie trzyma z nikim kontaktu i unika rozmów z chłopcami. Po za szkołą uwodzicielska morderczyni. Piękna, niska blondynka o niebieskich oczach. Rubi ma 17 lat i probl...