Złapałam się za gardło i zaczęłam się dusić.
Woda była strasznie zimna a jedyne co mogłam dostrzec to dłoń, potem całą rękę. Po chwili widziałam zarys postaci, był już blisko mnie. Poczułam dotyk, z czasem stał się na tyle silny by mnie wyciągnąć. Miałam wrażenie jakby woda puściła mnie z swych objęć z których nie mogłam się wydostać. Przyjemne uczucie ciepła towarzyszyło mi już od jakiejś chwili ale dopiero teraz to zauważyłam. Chciałam przynajmniej trochę tak odpocząć i zapomnieć o moim przerażeniu ale moje błogie chwile zostały wysłane na drugi plan przez męski głos.-Halo? Słyszysz mnie?- Świecono mi czymś po oczach. A gdy rozejrzałam się dookoła, byłam w karetce. Kiwnęłam twierdząco do ratownika medycznego.
-Pamiętasz jak się nazywasz?- Patrzał na mnie oraz próbował sprawdzić mój stan zdrowia. "Nie mam zamiaru rozmawiać z facetem!" pomyślałam z grymasem na twarzy. Po czym otworzyłam usta by powiedzieć.
-Lady Gaga- Zdziwiony mężczyzna podniósł lewą brew.
-Lady Gaga? Nie wyglądasz jak ona.
-Tak mi powiedziano...
-Zaniki pamięci? Kto ci tak powiedział?
-Mojżesz.
-Zabierzemy cię do szpitala.
-Nie! Ja chcę do domu! Mieszkam w akademiku na ulicy Szkolnej, niedaleko szkoły licealnej nr. Cztery!- Nie chciałam nigdzie jechać, miałam tylko nadzieje,że mnie wysłuchają. Zaczęłam się wyrywać ale siła ratowników nie pozwoliła mi wstać.
-Dobrze, zabierzemy cię do domu, spokojnie. Uspokój się i odpocznij.- Ciągle powtarzali jak do jakiejś wariatki na oddziale psychiatrycznym, ciągle kazali mi być spokojną. Zanim się obejrzałam, wbił mi igłę w ramię. Moja złość zaczęła zanikać a ja robiłam się coraz bardziej zmęczona. Przed moimi oczyma wyłoniła się ciemność, nie mogłam się jej oprzeć.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
IgiSmigi: Hej, wiem że długo mi to zajęło ale byłam dość zajęta. Liczę też na wasze wsparcie. Mam nadzieje, że miło się wam czytało ^^.
CZYTASZ
Co kryją anioły?
Action(Napisałam to gdy byłam dzieckiem, dlatego zaczynam powoli odnawiać to opowiadanie, na ten moment dopiero poprawiam pierwszy rozdział, dlatego poczekajcie jeszcze chwilę z czytaniem, przynajmniej do edycji pierwszego rozdziału) Opowieść o zamożnej d...