Rozdział 53

278 12 2
                                    

Powiedziała a ja pocałowałem ją w czoło.

Następny dzień:
Jest już po meet upie. Jedziemy do Warszawy. Odwiozłem Igora, Olę i Stuu.
-Gdzie mieszkasz Domi?- Pokazała mi drogę a ja ją odwiozłem.
W drodze powrotnej przejeżdżałem obok domu Sandry.
Postanowiłem że tam wejdę. Miałem klucze więc odkluczyłem mieszkanie. Jak już byłem w mieszkaniu uświadomiłem sobie że jutro z więzienia wychodzi Jula...
Podszedłem bliżej kartki która leżała na blacie kuchennym.
"Karol nie wiem czy kiedy kolwiek przeczytasz to co tu pisze:
Spisałam na ciebie testament (ten dom i wszystko co się w nim znajduje i20.000.000 zł)
Kocham Cię~ Sandra."
No, nie powiem zdziwiłem sie ale jedyne czego mi brakuje to Sandra...

W tamtym domu wszystko przypominało mi Sandrę... Jej perfumy leżące na stole, jej telefon, portfel, buty... Wszystko. Była 22:10 wracam do domu.

*Perspektywa Dominiki*
Zaraz po powrocie rzuciłam się na kanapę odkładając moją torbę.
To były świetne 3 dni spędzone z Karolem. Jest wspaniałym człowiekiem. Nigdy nie sądziłam, że dogadam się z kimś sławnym i będziemy przyjaciółmi!

*perspektywa Karola*
Następny dzień:
Usłyszałem dzwonek do drzwi.
.
.
.
____
No i tutaj klops :P taki ze mnie Polsat...
No i tu musze zapytać sie o radę przyjaciółce. Bo nie wiem czy dać nagły zwrot akcji czy po prostu pisać jak to miałam wczoraj po myśli :[
Czymajta mi sie tam i do następnego ♡♡♡
Rozdział bez notki ma aż 175 słów! Kon gratulejszyn dla mnie XD

Uwierz W Marzenia//Kaiko FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz