Rozdział III

26 1 0
                                    

Do pokoju wszedł doktor i powiedział - Pani chłopak jest w stanie krytycznym ponieważ wykryliśmy w jego organizmie poważną chorobę a jego badania na chwilę obecną nie są najlepsze.

Alison pov.. 

Gdy lekarz powiedział mi ,że badania Chrisa nie są najlepsze , nie wiedziałam co mam myśleć i bałam się, że mogę go stracić.

- Alison - Powie mi pan w końcu co się stało!? 

- Lekarz - Pani chłopak od jakiegoś czasu choruję na raka.

- Alison - Co takiego to nie możliwe nie wierzę , to nie może być prawda...

- Lekarz - Czasu jest co raz mniej zostało mu około 3 miesięcy życia ,będziemy robić co w naszej mocy żeby operacja  się udała.

- Alison - Ale po cholerę mu ta operacja jak on jest przecież zdrowy to nie możliwe, że on jest chory jak przez ten czas było wszystko dobrze.

- Lekarz - Niestety ale przez ten wypadek operacja będzie bardzo potrzebna ponieważ zostały naruszone narządy wewnętrzne w jego organizmie. 

- Alison - Czy jest jakaś możliwość ,że on z tego wyjdzie i czy usuniecie tego raka?

- Lekarz - Pewnych szans nie ma i nie mogę pani udzielić na razie takich informacji ale będziemy robić wszystko co możemy i obiecujemy mu stałą opiekę i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

- Alison - A kiedy się Chris obudzi? 

- Lekarz - Może pani tu poczekać, a jeżeli się już to proszę mnie zawołać

Chris pov..

Czuję, że leże ale nic nie widzę i nie wiem gdzie jestem ale słyszę jakieś głosy które przypominają mi moją Alison. Nie pamiętam co się stało ale gdy próbuje otworzyć oczy widzę ciemność. Nie mogę niczym ruszać chodź bym chciał. Poczułem dotyk czyiś dłoni które mnie dotykały i co chwila czułem spadające krople wody na dłoni. Po chwili poczułem na ustach czyiś pocałunek ale nie wiedziałem kogo. 

Alison pov..

Ściskałam go cały czas za rękę jak mogłam, słyszałam jak coś szeptał ale nie dokładnie. Robiłam wszystko by go obudzić ale bez żadnego skutku w końcu go pocałowałam bo się za nim stęskniłam i gdy już się od niego odsunęłam to zauważyłam ,że oczy mu się otwierają. Zaczęłam do niego gadać i mówić że go kocham że jest całym moim światem i żeby mnie nie upuszczał bo bez niego nie dam sobie rady. Zaczęłam bardziej płakać bo na prawdę się bałam że mnie zostawi. Bez niego nie będzie tak samo jest moim wszystkim i nie wyobrażam sobie że mogłoby go zabraknąć w moim życiu.

-Chris - Kim jesteś, i dlaczego mnie pocałowałaś?

- Alison - Jak to kim jestem? Błagam powiedz że sobie ze mnie żartujesz? - nie mogłam uwierzyć w to co powiedział, kim jestem? to nie może tak być, patrzyłam mu w oczy cała zapłakana i w końcu zawołałam lekarza..

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 22, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Remember  I Love you ! ♥Where stories live. Discover now