Noc dobiega końca, idę na ostatnie zajęcia - sztuki walki wręcz które, przyznam szczerze, należą do moich ulubionych. I nie, to nie dlatego że lubię używać siły, choć lubię, a dlatego że uczy mnie nie kto inny jak Dimitri Belikov...przystojny, najbardziej pociągający dampir w całej Akademii albo i na świecie. Ale byłoby zbyt pięknie gdyby się na tym skończyło, jest typem introwertycznego samotnika, nigdy nie słyszałam żeby z kimś się przyjaźnił. Jest ode mnie starszy o prawie 7 lat- ja mam prawie 20 on 27.
Pracuje w Akademii jako główny strażnik i nauczyciel piątego i jednocześnie ostatniego roku. Uczy najstarszych uczniów zabijania Strzyg (naszych śmiertelnych wrogów). Nie są to potyczki między uczniami tak jak w klasach młodszych, tam wszystko jest już na serio
Sama jestem na 3 roku. Jakiś czas temu zrobiłam wielką głupotę, uciekłam do prawdziwego świata ludzi. Odnalazł mnie właśnie Dmitrij i siłą zaciągnął Tu z powrotem. Mimo kary, wiem że powtórzyła bym to jeszcze raz, jeszcze sto razy. Mogę kontynuować naukę w Akademii pod warunkiem ze nadrobię stracony rok, i to na własną rękę. Ale na moje nieszczęście, musiałam prosić o pomoc, a jest tylko jedna osoba która mogła mi ją zapewnić. Tak więc teraz stoję przed drzwiami sali gimnastycznej. Kładę rękę na klamce uśmiecham się pod nosem i ciągnę ja w dół otwierając drzwi.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak więc zaczynamy! -$
CZYTASZ
Akademia Wampirów-moja Historia
FanfictionRose walcząca z całym światem i ze sobą samą. Dmitrij,który ją kocha, ale rani ją, Mayson umiera, pojawia się wiele osób na których zależy młodej Hathaway. Pozna swoją przeszłość jak i przyszłość. To moja wersja Akademii wampirów, zapraszam, myślę...