Oliwier I Breynda

Oliwier i Breynda pierwsza rozmowa

Był wtedy wrzesień początek roku szkolnego
'O matko znowu szkoła''-pomyślałam😣
Zaczęłam szykować się do szkoły.
Z drugiej strony byłam szczęśliwa, znowu zobaczę Oliwiera. Byłam mega szczęśliwa gdy dowiedziałam się, że wybiera te samo gimnazjum co ja, a raczej ja te co On.
Oliwier to nie za chudy nie za gruby chłopiec, który chodził do 3b był wysoki.
Ja natomiast jestem niską brunetką i chodzę do 2d.
No dobra już pozno , muszę się zbierać do szkoły. W szkołę postanowiłam, że muszę do niego zagadać, 'Im szybciej tym lepiej'-pomyślałam.
Minęło pare lekcji, 'Jest idzie, rzucam się na niego!' [...]
Dobra macie rację, dziwnie to zabrzmiało😀 Okej , spytam się która godzina.
'Wiesz może która godzina?'-zapytałam
Oliwier zaczął cicho się śmiać i odpowiedział
'13;10' z lekkim uśmiechem.
'Dziękuję odpowiedziałam i poszłam do przyjaciółek pod klasę. Po drodze już wiedziałam czemu się śmiał.
'ja pie***** ale się ośmieszyłam przed Oliwierem..' - krzyknęłam
Vanessa i Petronela wpatrywały się we mnie dużymi oczami dobre 5 minut , jakbym miała im zaraz jakiś wiersz wyrecytować. Dobrze że przyszła Dżesika i przerwała tę milcząca ciszę 'Pisałaś do mnie , co jest ?' - zapytała.
'Wiecie jak spaliłam z tym Oliwierem?!'
'Upokorzyłam się'- westchnęłam.
Vanessa i Petronela dalej się na mnie patrzyły a Dżesika spytała-'co , jak?'
CDN..