Rozdział 14.

1.2K 64 0
                                    

Zayn:

- Ja.. - zacząłem. Miałem przed sobą Mel, która próbowała opatrzeć moją wargę.
- Nie Zayn. Ja będę mówić. - zaczęła. - Czekałam wiesz? Czekałam cały rok na twój durny, pieprzony telefon. Bo byliśmy razem. Pamiętasz to jeszcze. Naprawdę miałam nadzieję, jednak łudziłam się. Mógłbyś mi powiedzieć tylko dlaczego? To mi się chyba należy - mówiła łamiącym głosem.
Ten widok łamał mi serce. Jestem chujem, że zgodziłem się na propozycję Luka.
- Razem z chłopakami postanowiliśmy założyć zespół. Poszliśmy do X Factor i zajęliśmy 3 miejsce. Podpisaliśmy kontrakt, a naszym menadżerem został Luke. Mówiłem mu, że mam dziewczynę i chce się z nią spotkać. On oznajmił mi, że musze zapomnieć o wszystkim, bo zaczynam nowe życie. Było nam trudno, zwłaszcza mi i Liamowi, który musiał zostawić Danielle. Nie było dnia, żebym o tobie nie myślał Mel. - mówiłem ze łzami w oczach i wziąłem ją za rękę.
Ta widząc to szybko ją zepchnęła.
- Masz dziewczynę. - powiedziała.
- Kiedy w końcu zrozumiesz , że jej nie kocham. Luke mi każe z nią chodzić!
- Mam chłopaka Zayn, który pomaga mi zapomnieć.
- Ale ja nie chce zapomnieć Melissa!
- Zayn będziesz tu 6 miesięcy. Później znowu wyjedziesz. Trzymajmy się od siebie z daleka, zanim zrobimy coś, czego będziemy żałować.
Byłem smutny, cholernie smutny.
- Ale przynajmniej wiesz, że nie chciałem Cię zostawić. - powiedziałem.
- Zayn - powiedziała i rozpłakała się.
Nie mogłem tak stać i patrzeć, dlatego przytuliłem ją. Wtuliła się we mnie, a ja od razu poczułem znajomy zapach, za którym tęskniłem.
Długo staliśmy w uścisku, dopóki nie usłyszeliśmy chrząknięcia...

Camping love <3 Z.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz