Rozdział 1

8K 370 170
                                    

-Marinette , wstawaj! No już! - Wołała Tikki.
Wcale nie miałam na to ochoty! Wolałam kontynuować mój sen. Ciekawe , jakby się dalej potoczył...?
Wróciłam z kolejnej misji z Czarnym Kotem do domu. ( Nie , nie poszłam z nim do domu , tylko wróciłam z misji z nim xd) Byłam cholernie zmęczona , na szczęście nie musiałam martwić się o pracę domową , bo był to piątek. Postanowiłam więc wziąć długi prysznic. Właśnie miałam nakładać szampon na włosy , kiedy poczułam na sobie czyjeś ręce. Odwróciłam się , a za mną stał zupełnie nagi Adrien . ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Spojrzałam na zegarek - była 6.45 . Zwykle nastawiałam budzik na 7.00 , więc miałabym jeszcze 15 minut na sen.
-Tikki! Czemu nie dałaś mi tych 15 minut? - Jęknęłam.
-Bo powiedziałaś , że mam cię obudzić o 15 minut wcześniej , żebyś zdążyła jeszcze napisać tę interpretację obrazu na francuski. ( Mieszkają we Francji , więc chyba będę pisać że uczą się francuskiego... A może jednak polskiego...?)
-Rzeczywiście , zapomniałam...- Zaczęłam powoli zbierać się z łóżka.
Umyłam zęby , ubrałam to , co zawsze i uczesałam włosy w 2 kitki. Na sam koniec nałożyłam na twarz trochę pudru , błyszczyku oraz tuszu na rzęsy i zeszłam na śniadanie.
-Cześć mamo! - Przywitałam się i przytuliłam ją - Gdzie tata?
- Wyszedł 5 minut temu po mąkę i cukier.
Zjadłam naleśniki i poszłam do szkoły. Na miejscu czekała już na mnie Alya . Okazało się , że nasza nauczycielka od francuskiego została zwolniona więc na pierwszej lekcji będziemy mieć zastępstwo z panem od matmy. I po co ja się tak męczyłam z tą interpretacją... Nagle zauważyłam Adrien'a   . Od razu przypomniał mi się mój sen i zaczerwieniłam się. Pomachał mi i uśmiechnął się do mnie. Ten uśmiech też wyglądał jak z tego snu... :<

Szybko mu odmachałam i odwróciłam się , bo jak zwykle zaczęłam głupowato się śmiać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Szybko mu odmachałam i odwróciłam się , bo jak zwykle zaczęłam głupowato się śmiać . Alya spojrzała na mnie i na Adrien'a . Uniosła brew i zrobiła ten swój uśmieszek.
- Czuję , że coś jest na rzeczy . - Powiedziała , a ja zaczęłam jeszcze bardziej się śmiać.
Zadzwonił dzwonek i musieliśmy iść na lekcje.
🐞🐞🐞
Pani Lemaire płakała , idąc ulicami Paryża. Dyrektor szkoły zwolnił ją z powodu coraz gorszych ocen uczniów. Ale to nie jej wina , że w tej klasie są same nieuki. Przecież organizowała tyle zajęć dodatkowych ... A większość nie raczyła nawet przyjść! Idąc , zderzyła się z jakimś uczniem , który widocznie poszedł na wagary.
Tak dalej być nie może!
Tymczasem po stronie zła... (😂😂😂)
- Ach , te problemy w szkole. Niesprawiedliwość i smutek. W takich warunkach zakwitnie moja akuma. - Władca Ciem wyczuwał dla siebie szansę. Wyciągnął dłoń , na której usiadł biały motyl. Zakrył go drugą dłonią , a kiedy ją wziął , ukazała się ciemna , zła ćma. ( Jak to brzmi xD)
- Leć do niej , moja mała akumo i zawładnij nią!

Pani Lemaire , zmęczona płaczem , usiadła na jednej z ławek w parku. Nie zauważyła latającego pasożyta , który po kilku sekundach wcielił się w jej dziennik .
-Witaj , Czarna Nauczycielko . Jestem Władca Ciem . Pomogę Ci zdyscyplinować uczniów , którzy nie doceniali twoich wysiłków . W zamian oczekuję od Ciebie małej przysługi. Zgadzasz się?
- Wypełnię swoje zadanie na szóstkę z plusem . - Kobieta zaczęła się zmieniać Jej skóra stała się biała , a oczy czarne. Tego samego koloru nabrały jej włosy , które dotychczas były rude. Jej biały żakiet i spodnie również zczerniały , a na szpilkach pojawiły się kolce. Z wielkim śmiechem na ustach ruszyła w kierunku szkoły.

Miraculum - Biedronka i Czarny Kot -Historia PrawdziwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz