Sophia Granger I Severus Snape♡Miłość do końca

Blizny-Rozdział 4

Dalsza część wspomnień Sophi
**********************************
Sophia siedziała w swoim pokoju i choć trochę próbowała uleczyć swoje rany.
Dlaczego ja? -szlochała- Dlaczego właśnie ja?
Wspomnienie rozmazało się i pokazało się drugie.
Sophia zemdlała i ojciec ciągle ją bił butelką i kopał.
Ty mała kurwo! Szmato!-krzyczał kopiąc jej plecy.
Nagle uderzył ją butelką w brzuch. Szkło rozprysło się po brzuchu i ramionach.
Wspomnienie zmieniło się. Tym razem Sophia stała w lustrze i oglądała swoje ciało całe poharatane w bliznach.
Wspomnienie rozmazalo się i ukazało się drugie.
Sophia miotała się w łóżku i krzyczała:
Nie błagam!!! Nie!!!Proszę!!!
Prawdopodobnie miała właśnie koszmar.
**************************
Koniec wspomnień.
**************************
Snape,Dumbledore i McGonagall wynurzyli głowy z myslodsiewni.
Co ona przeżyła-szlochała McGonagall
Dumbledore uspokajał ją.
Snape w tym czasie wyszedł z gabinetu dyrektora i szukał po szkole Sophi.
W końcu znalazł ją gdy płakała na parapecie w korytarzu na szóstym piętrze.
No już spokojnie-mówił do niej jak do dzikiego zwierzecia-Cii.
Snape trzymał Sophię w ramionach i ją kołysał
Nagle Snape spojrzała na załzawione oczy Sophii które się w niego wpatrywały
Nie wiadomo kto zaczął Ale już po chwili zaczęli się namiętnie całować.
Tej sytuacji przyglądały się dwie osoby. Minerwa McGonagall i Albus Dumbledore

Hej! To ja z nowym rozdziałem! W końcu się przełamałam Ale było trudno xD Pewnie będzie rutyna że tygodniowo będą 1-2 rozdziały ^^*
SilverSnape