Leondreishappy : Tak jestem... coś się stało ?
Ja : Tak... Wiesz on...
Postanowiłam, że mu wszystko opowiem. Ufam mu bezgranicznie.
Jak postanowiłam tak zrobiłam.Leondreishappy : To straszne... gdybym był teraz tam z tobą przytuliłbym Cię i nie puścił..
A jemu.. nawet nie chce mówić co bym mu zrobił..Kochamy jest... cała moja uwaga nieustannie skupia się na nim... zupełnie jak bym była kompasem a on moją północą.
Ja : Jesteś najlepszym co mnie w ostatnich chwilach spotkało xx
Leondreishappy : ty też xoxo
Chyba się zakochałem*nie wysłano*
Ja : kochany... BOŻE LEO ! TY WIESZ ILE DNI DO KONCERTU ?!!
leondreishappy : Tak skarbie x 2 ♡
Ja : niedługo się widzimy !
Leondreishappy : sprawie, ze nie zapomnisz tych dni...
Ja : Kocham Cię !
UWAGA ! jeszcze jeden długo rozdział i kończę te ff. Epilog i podziękowania. Nie jest ono idealne ale moje pierwsze.
Rozdział krótki bo w sumie chciałam tylko wam to ogłosić ale żebyście nie byli źli to coś napisałam :*Kocham was !