1

391 19 0
                                    

Mik ale to tylko zakład ? - wykrzyczałem przegrywając kolejny raz z chłopakiem. 

Tak. Poderwiesz. Przelecisz i zostawisz.. tyle. Gdy przegrasz sprzątasz kuchnie cały miesiąc. 

Jeszcze się zdziwisz. Jeśli to ja wygram robisz mi pranie. - podaliśmy sobie ręce na znak, że zakład rozpoczęty. Wróciliśmy dalej do gry a ja już miałem plan w głowie jak ją przelecieć.

*Pov Victoria*

Wstałam, kiedy usłyszałam budzik. Usiadłam na łóżku rozciągając się. Przejrzałam się w lusterku. Miałam strasznie rozczochrane włosy co mnie zaczęło śmieszyć. Miałam bardzo dobry humor po wczorajszej imprezie z Rose. Poszłam do łazienki gdzie wzięłam gorący prysznic. Wyszłam owinięta w ręczniku i od razu założyłam na siebie czarne rurki z przecięciami na kolanach i białą koszulę. Włosy wysuszyłam i zostawiłam je rozpuszczone. Delikatnie pomalowałam rzęsy i moje duże usta. 

Wyszłam na dół i skierowałam się do kuchni aby zjeść śniadanie. Przywitałam się z mamą, która czekała na mnie przy stole pijąc swoją poranną kawę. 

Cześć kochanie. - powiedziała czule, kiedy mnie zauważyła w pomieszczeniu. 

Hej... - odpowiedziałam przysiadając na drewnianym krześle. 

Ja dziś wyjeżdżam w delegacje, więc przez kilka dni będziesz sama. - wysłuchiwałam kobietę po czym zaczęłam jeść jajecznice. 

Przytaknęłam, ponieważ nie wiedziałam co mam odpowiedzieć.

Masz jakieś plany ? - 38 latka dalej toczyła rozmowę.

Jestem umówiona z Rose.. - złapałam biały kubek, który stał obok talerza. 

Dobrze.. Ja muszę już iść. - kobieta czule mnie ucałowała w policzek i już jej nie było.

3 godziny później * * *

Kiedy spojrzałam na zegarek zauważyłam, że jest dość późno i przypomniałam sobie, że byłam umówiona z Rose. Wyłączyłam szybko film i poszłam do łazienki aby się ogarnąć. Wybiegłam z domu zamykając szybko drzwi i już byłam w drodze do koleżanki. 

* * *

Po 15 minutach byłam już u dziewczyny. Zapukałam i oczekiwałam, aż mi otworzy. 

Po chwili drzwi się uchyliły i stanął w nich ciemny blondyn o pięknych niebieskich oczach. W wardze miał czarnego kolczyka, który dodawał mu uroku. Na sobie miał białą koszulkę, która opinała mu umięśniony brzuch i czarne zwykłe rurki. Był na prawdę przystojny. 

C- cześć jest może Rose ? - zapytałam kiedy zmierzyłam go wzrokiem. 

Hej. Cal jest Rose ? - zacząć krzyczeć odwracając głowę w tył. 

Z środka usłyszałam głos, który wołał dziewczynę. 

Chłopak wpuścił mnie do środka z szerokim uśmiechem. 

Zdjęłam buty i patrzyłam jak Rose zbiega na dół. 

No hej... Chcesz się czegoś napić ? - przyjaciółka przywitała mnie czule po czym poszłam z nią do kuchni. W pomieszczeniu siedział Calum ( brat Rose ) Mik, Ash, i Luke, z którym się w ogólnie nie znałam. 

Gdy chłopcy mnie zauważyli uśmiechnęli się szeroko co u mnie wywołało to samo. 

* * * 

Siedziałam z Rose i chłopakami w salonie. Zaczęłam grać z Ashtonem w fife i oczywiście przegrywał co go denerwowało. 

Jak ty to robisz, że wygrywasz ? - chłopak spojrzał na mnie z zaciekawieniem. 

Ze mną na pewno nie wygra. - wtrącił się pewny siebie Luke wyrywając Ashtonowi konsole. Klapnął na kanapę i zaczęliśmy grę. Był bardzo dobry ale ja byłam lepsza. 

Po pewnym czasie Ashton, Calum i  Michael wyszli z mieszkania.

Zostałam sama z Lukie'm w salonie, ponieważ Rose także poszła z chłopakami. Siedzieliśmy w ciszy, ale on postanowił ją przerwać :

Może się czegoś napijesz ? - zapytał a ja wybudziłam się z transu. 

Tak.. chętnie. - odpowiedziałam szybko i ruszyłam z blondynem do kuchni. Kiedy chłopak nalewał mi sok pomarańczowy ja przypomniałam sobie, że mój telefon został na kanapie. Chciałam po niego iść ale wtedy Luke się odwrócił i się z nim zderzyłam. Czułam zapach jego perfum ( były niesamowite ) spoglądaliśmy sobie w oczy co wywołało u mnie małe rumieńce. 

Już jesteśmy ! - kiedy usłyszałam głos dochodzący z korytarza szybko się ocknęłam i poszłam do Rose. 

----------------------------------------------------------------------------------------

Hej kochani :* Jak już pisałam wcześniej usunęłam tamto opowiadanie, ponieważ było fatalne i wyobrażałam sobie to całkiem inaczej. Mam nadzieję, że to będzie lepsze i bardziej się Was spodoba. Zostaw komentarz i gwiazdkę, gdy Ci przypadło do gustu... Do zoba xxx

Don't leave me, pleaseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz