4.,, Serio?"

66 9 0
                                    

... Nie mogę. Po prostu nie. Moi rodzice. Nadzy. Stałam jak słup przez 6 sekund. Szybko wyszłam oparłam się o zamknięte przed chwilą przez mnie drzwi. Moja mina pewnie była nie ziemska. Nie wierze jak mogli zrobić to moim oczom. Teraz powinni mnie zapisać do psychiatry. To nie mogło być to co widziałam. Po 5 minutach moich rozmyślań wyrwał mnie ulubiony serial z dwóch ,czyli Szkoła i Singielka. Rozgrzałam starą pizzę i zasiadlam w przytulnym salonie. Usłyszałam pukanie do drzwi. Jak normalny... chwila ja nie jestem normalna. Powracając do tematu. Zajrzałam przez dziurkę do klucza. Wysoki rudzielec wpatrywał się w bok paląc papierosa. Poznałam go od razu. Jest z innego gangu. ,,Przyjaźniliśmy" się. Serio? Serio. Otworzyłam drzwi bez wachania. Wpadł do środka. Jak burza. Kochałam go jak brata. Ale od razu wtarknęłam:
- Ściągaj buciory. Ale to już!- cofnął się zdjął buty i ruszył z taką samą złością jak tamtym razem. Acha mądra ja nie przedstawiłam jego. Ma na imię Sterach. Usiadł na sofie. Obok mnie. Zwinął mi jeden kawałek pizzy. Dopatrzyła na niego spod byka.
- Chyba nie chcesz bym to ci teraz to wyrzygał- na te słowa śniadanie samo mi podeszło do gardła- Smacznego- powiedział słodko się uśmiechając.
******************************
Krótko. Wiem ale jest. Musiał być krótki Lily jest w szkoku. Nie chcę jej teraz wymęczać. A tak w ogóle jeszcze jest weeken 22:29. Zdąrzyłam z nowym rozdziałem . Lol. Gratulujcie. Nie no nie Gratulujcie.

Bo Co ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz