#32

134 9 5
                                    

tę część dedykuję lauren1689 mam nadzieję, że się spodoba ;D

Niall

Czuję się na przegranej pozycji. Mam wrażenie, że każdy ma większe szanse u Chanel ode mnie. Powinienem zapomnieć. Tak. Muszę zapomnieć, wyrzucić ją z mojej głowy, serca i życia. No dawaj Niall....przecież to takie proste. Jest tyle dziewczyn na świecie a ty marzysz o tylko jednej u której nie masz żadnych szans? TAK. Jest dużo wspaniałych dziewczyn na świecie ale moje serce bije dla jedynej i nie powtarzalnej.  To Chanel jest moim sercem. Nie oddam jej nikomu. Nadal mam w głowie moment gdy mnie pocałowała. Wiem, że była pijana ale każde jej zbliżenie do mnie sprawia, że nie jestem sobą.

Nadchodzi czas koncertu. Jess i Chanel stały już w odpowiednim miejscu i starały się zrobić sobie większą przestrzeń osobistą. Gdy wyszliśmy na scenę od razu spojrzałem w jej stronę a ona cieszy się jak dziecko. Skacze i krzyczy. Puszczam jej dyskretnie oczko a ona robi ze swoich dłoni serce i krzyczy moje imię na co moje serce....a w sumie nie wiem czy zabiło szybciej czy stanęło ze szczęścia. 
Tak kochanie...będziesz krzyczała głośniej moje imię w sypialni.

Chanel

o mój Boże NIall wygląda tak zajebiście. 

Chanel ogarnij dupę. 

Zamknij się kretynko Niall jest zajebisty. 

Szkoda, że nie masz u niego szans.

Biję się z myślami nie mając pojęcia co się właśnie dzieje w moim sercu.

teraz śpiewają Perfect. Kocham tą piosenkę. Moje serce zaczyna konkretnie wariować gdy Niall podbiega i na scenie klęka na jedno kolano i śpiewa: 

coz I can be the one you love from time to time.

po czym wstaje i uśmiechając się do mnie 

wysyła mi buziaka i biegnie w inną stronę. Zaczynam krzyczeć i płakać ze szczęścia. Wiem, że mam go więcej niż inne fanki bo chyba jako jedyna spędziłam z nim tyle czasu sam na sam ale i tak moje emocje sięgają zenitu.  Czuję jak moje nogi odmawiają posłuszeństwa. Chcę wykrzyczeć jak bardzo ich kocham. Niall traktuje mnie jak przyjaciółkę. Nie mam szans u tak wspaniałego chłopaka jakim jest właśnie Niall.  Kocha wszystkie fanki tak samo. Czemu miałabym być wyjątkiem.

Widzę jak śpiewa kolejnej fance tym razem pokazując jej serce. Czy moje uczucia wobec blondyna się zmieniły? tak. Są coraz mocniejsze. Do moich oczu napływają łzy. Tym razem łzy zazdrości, smutku i wyrzutów sumienia, że nie powiedziałam mu wcześniej o moich uczuciach. Ale po koncercie wrócę z nimi do hotelu i wszystko się zmieni.

Koncert dobiega końca. Chłopcy żegnają się z nami i zjeżdżają windą pod scenę. 

-poczekajmy aż trochę ludzi przejdzie- mówię do przyjaciółki przytrzymując ja za rękę. Ona skinęła głową stanęła obok mnie.- dobra możemy iść.

mówię gdy liczba ludności się nieco zmniejszyła. Wołam przyjaciółkę aby trochę zwolniła bo nie mogę jej dogonić. Ona złapała jakąś dziewczynę za rękę i zaczęła biec w stronę wyjścia. O nie. Pomyliła sobie osoby. Chcę biec za nimi ale coś a raczej ktoś mi to uniemożliwia. Nie wiem co się dzieje. Widzę niewielki materiał który ktoś przykłada mi do twarzy. Staram się wyrwać ale wszystko na nic. Czuję dziwny zapach po czym wszystko mi się zamazuje. 

-p-pomocy- mówię zduszonym głosem starając się zdobyć trochę powietrza ale kolejne moje starania idą na marne.

-przykro mi ale nikt ci już nie pomoże Chanel- słyszę głos jakby echo ale mam wrażenie, że doskonale znam ten głos. Mam wrażenie, że to jeden z chłopców. W mojej głowie robi się nagła pustka, serce rozrywa mi się na kawałeczki a z moich oczy zaczynają spływać pierwsze łzy. Zdałam sobie sprawę, że nic już się nie da zrobić i poddaję się bez walki...

*********

Miała wrócić do chłopców a tu ją ktoś porywa :( jak wam się podoba? ^^^^

HistoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz