Prolog

398 15 3
                                    

Dla Hermiony był to dzień taki jak wszystkie. Ale chwila... Sądzę, że wiecie kto to jest, ale na wszelki wypadek odpowiem. Hermiona Granger to uczennica Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Przyjaźni się ze sławnym Harry'm Potterem oraz Ronem Weasley'em, za to jej największym wrogiem jest- jak wszystkim wiadomo- Draco Malfoy, Książę Slytherinu. Spiesząc wam dalej z wyjaśnieniem, Slyherin to jeden z domów w Hogwarcie. Oprócz niego, są jeszcze Gryffindor, Ravenclaw oraz Hufflepuf. Na tę chwilę mogę powiedzieć o niej tylko tyle. Reszty dowiecie się dalej.

Jak już wspominałam, dla Hermiony dzień zaczął się jak zwykle. Wstała, ubrała się, poszła pobiegać, co w te wakacje stało się jej zwyczajem, który zamierzała praktykować również po powrocie do szkoły. A miało to nastąpić już za tydzień. Dziewczyna nie mogła się doczekać, kiedy znów przekroczy mury zamku i spotka się z przyjaciółmi. Nie widziała się z nimi całe lato, ponieważ cały lipiec i połowę sierpnia spędziła z rodzicami na Majorce. Miała już zakupione wszystkie książki oraz niezbędne przedmioty. To miał być jej ostatni rok i chciała go zapamiętać jako najlepszy.

Rodzice Hermiony, Ian i Jeane Grangerowie pracowali jako dentyści. Zwykle wracali z pracy w godzinach wieczornych. Dlatego też młoda czarodziejka była bardzo zaskoczona widząc ich w domu tuż po siedemnastej.

-Czy coś się stało?

-Nie... A właściwie to tak...- Hermiona wyraźnie widziała, że jej mama nie potrafi się wysłowić.

-Musimy ci powiedzieć coś bardzo ważnego, Hermiono. No bo widzisz, ty jesteś... Jesteś...

Ian widząc, że jego żonie nie przejdzie przez gardło trudne wyznanie, postanowił sam zabrać głos.

-Hermionko, jesteś adoptowana. Nie jesteśmy twoimi prawdziwymi rodzicami.




Hej :)

Jak podobał Wam się prolog? Jestem dopiero początkująca, dlatego jeśli macie jakieś rady piszcie śmiało :D

Teraz kilka informacji. Prolog pojawił się w środę, ale rozdziały postaram się dodawać w każdy poniedziałek około 20-21. 

Mam nadzieję, że moje opowiadanie Wam się spodoba. Wiem, że prolog był dosyć krótki, ale to prolog więc mam nadzieję, że mi wybaczycie. Obiecuję, że następne rozdziały będą dłuższe ;)

Pozdrawiam Was serdecznie,

K. xxx

Hermiona Granger-inna historia.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz