IV

65 5 0
                                    

Obudziłam się następnego dnia u Harrego. Chłopak stał przy oknie.

-Harry...- wydukałam

- Vici odpoczywaj.

-Co się stało. Mam mentlik w głowie - powiedziała mi dotknęłam mojej szyi, na której znajdował się opatrunek - A to?

-Nic. Naprawde musisz odpoczywać - powiedział i zaczął kierować się w moją stronę.

Usiadłam na łóżku. I zaczęłam wypytywać o to co się stało.

- Harry, a ta bójka??? Dlaczego z Chudym się biliście.

- Gdybym mógł powiedzieć ci co się stało...

-Harry to powiedz.

-Nie rozumiesz że nie mogę!-wybuchł a ja aż podskoczyłam.- Przepraszam nie powinienem. Chodź na śniadanie.

Zjedliśmy po trzy naleśniki. Wstałam od stołu zabierając talerze i wkładając do zmywarki.

- Powinnaś częściej tak się ubierać. - powiedział Harry wskazując na krótkie jeansowe spodenki i biały crop top. Taki strój to u mnie rzadkość. O wiele częściej zakładam sukienki. No cóż mama mi to wpoiła.

- No nie wiem.

- Ale i tak bez tego wyglądasz o wiele lepiej - zarumieniłam się.

- Dobrze zrobimy to później, ale najpierw powiedz mi co się tam odpierdoliło - na koniec podniosłam głos.

- Proszę cie Vici nie teraz.

- A kiedy? - moja cierpliwość się powoli kończyła.

- Naprawdę nie mogę.

Chciałam się jeszcze czegoś dowiedzieć ale nie teraz. Muszę poważnie porozmawiać z Harrym.

Vickpire ~ H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz