Chłopak z sąsiedztwa |BAM|

18.

- Hej wszystko okay...- w pierwszej chwili myślę że to Leo ... niestety moje przypuszczenia stały się błędne

- Tak ...- podchodzi i siada koło mnie

- Czy ty i Leo ...czy coś się między wami stało

- Sama bym to chciała wiedzieć ...- mówię z bezsilności

- Pogadać z nim ...- potrzasam przecząco głową i mówię

- Nie ...to znaczy lepiej się w to nie platan ...sama na razie muszę to ogarnąć ... jak będę potrzebowała twojej pomocy to ci o tym powiem

- Zejdziesz do nas ...- znów ktece przeczaco głową

- Mamy sobie pójść

- Jak chcecie to możecie tu przenocować

- Nie ...nie będziemy robili ci problemu pójdziemy już ...- mówiąc to chłopak wstaje a ja z nim -... powiem reszcie ...- przytakuje mu , blondyn znajduje się już przy drzwiach

- Charlie ...- chlopak odwraca się w moją stronę , ja do niego przysięgam i to przytulam -... dziękuję ...- on również mnie obejmuje i mówi

- Proszę

***

Nie spałam całą noc , dużo myślałam o tym czy Leo N prawdę ma kogoś , przecież byliśmy tak blisko siebie , zjawił się gdy wszystko się rozsypało, myślałam że już pozostanie tak na zawsze ... niestety jestem osobą która nie ma łatwo w życiu , w tę nić przyszli również rodzice , udawała że śpię nie chciałam żeby mnie przyłapani N podsłuchiwaniu , mówili coś o jakiejś rodzinie która mnie szuka ,nie daje mi to spokoju ale będę musiała o tym zapomnieć żeby nie wzbudzić podejrzeń .

***

- Hej i jak z Leo ...-pyta Em

- Możemy o tym nie rozmawiać mam poważniejsze problemy na głowie

- Niby jakie ...przecież matka i ojciec cię już nie obchodzą ...- poczytałam na nią złowrogo -... Ej o co chodzi ...- dotyka mnie w prawe ramię , bacznie wpatrując się w moją twarz

- Powiem ci jeżeli obiecasz ze nikomu nie powierz

- No przecież mnie znasz ...nikomu nic nie powiem

- Chodzi o to że są jacyś ludzie którzy mnie szukają ...

Hej wiem ze rozdział krótki , ale za to następny może pokaże się jutro ( pisze może bo nie wiem czy się wyrobie ) jeżeli są jakieś błędy to bardzo przepraszam .Do następnego.

~Salormea