14

11.3K 640 70
                                    

Vi @itsVivianne: kiedy nudzisz się na lotnisku z @Calum5SOS, czekając na @AileenH i @Michael5SOS *film*



- I zostaliśmy sami – powiedział. Podniosłam wzrok znad telefonu.

- Dokładnie – uśmiechnęłam się. – Cały tydzień sami. Co będziemy robić?

- Na pewno będziesz chodzić do szkoły – przewróciłam oczami na jego słowa.

- Nie przypominaj mi, będą patrzeć na mnie jak na dziwaka, który ni z tego ni z owego zmienił szkołę na sam jej koniec. Jakby mnie z poprzedniej wywalili czy coś – burknęłam. – Chodziło mi o ten czas po szkole.

- Można robić wiele ciekawych rzeczy – odpowiedział, zatrzymując samochód na podjeździe.

- Na przykład? – uśmiechnęłam się delikatnie, po czym oblizałam usta.

- Czy ty mnie prowokujesz?

- Wygłupiam się tylko – zaśmiałam się, na co przewrócił oczami.

- Vi, skarbie... Przypominam Ci, że jestem tylko facetem.

- Co to niby znaczy? – zapytałam. Przybliżył się o mnie tak, że nasze usta dzieliły milimetry. Patrzył wprost w moje oczy.

- To, że takie gierki wystarczą, aby mnie nakręcić – powiedział pewnie, jeszcze przez chwilę mi się przyglądając i zaraz potem wysiadł, zostawiając mnie samą. Zamrugałam kilkukrotnie, po czym udałam się w jego ślady.

- Pocałunek też wystarczy – mruknęłam, podchodząc do niego, kiedy otwierał drzwi.

- Jesteś urocza – pochylił się i musnął moje usta. – Nie wiem jak to wytrzymam – zaśmiałam się cicho, wchodząc do budynku. – Ale będę musiał.

- Obejrzyjmy film, Mikey – powiedziałam.

- Jasne, jaki?

- Hmmm... - odwróciłam się w jego stronę. – American Beauty?

- Kręci Cię romans starszego faceta z młodszą dziewczyną? – przygryzłam dolną wargę.

- Coś w tym jest, Mikey Mouse. Coś w tym jest – posłałam mu uśmiech, odwracając się i udałam się w stronę salonu. Usłyszałam jeszcze przekleństwo.





Nie wiem czy coś jeszcze się dziś pojawi. To zły dzień, zły i leniwy xD

Lov U♥

Tell me I'm the one • M.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz