Następnego dnia obudziłem się z przytłaczającym uczuciem smutku. W nocy, leżąc w nowym hotelowym pokoju, przez długi czas nie mogłem zasnąć. Czułem, jakby w moim życiu nastała ciemność, a problemy, które mnie otaczały, stały się wręcz przytłaczające. Po zdradzie Agnieszki moje serce było ciężkie, a myśli chaotyczne. Nie wiedziałem, jak spojrzę na nią, gdy wrócę do domu. Ale w tej chwili nie mogłem się nad tym zbytnio zastanawiać. Musiałem stawić czoła nowemu dniu, który miał rozpocząć się w szkole.
W drodze do pracy znów czułem, jak dreszcz przechodzi mi po plecach. Każdego ranka rozmyślałem, jak trudne będzie to spotkanie z Agatą. Nie tylko dlatego, że byłem jej nauczycielem, ale również dlatego, że wiedziałem, że to, co się wydarzyło, zmieniło wszystko. Miałem jej nie okazywać, że coś jest nie tak, ale równocześnie nie mogłem zignorować tego, co czułem.
Po przyjeździe do szkoły, zacząłem od sprawdzenia obecności i zorganizowania materiałów na dzisiejszą lekcję wychowania fizycznego. Agata, chociaż miała rozwaloną kostkę, była jedną z lepszych uczennic. Jej entuzjazm do sportu był zaraźliwy. Zawsze mobilizowała kolegów i była przykładem, do którego inni mogli się odnosić. Dziś jednak czułem się niepewnie.
Kiedy nadszedł czas lekcji, zebrałem grupę uczniów na boisku. Zauważyłem Agatę, która siedziała na ławce, opierając nogę na poduszce. Pomimo bólu, jej uśmiech był promienny, co zaskoczyło mnie. Moje serce na chwilę przestało bić w szaleńczym rytmie. Szybko jednak przypomniałem sobie o granicach, które musiałem utrzymać. Nie mogłem pozwolić sobie na słabości.
Zaczęliśmy od rozgrzewki, ale ze względu na kontuzję Agaty, postanowiłem, że nie będziemy grać w piłkę nożną. Zamiast tego skupiłem się na ćwiczeniach, które mogła wykonywać w bezpieczny sposób. Nie chciałem, aby czuła się wykluczona, więc poprosiłem ją, aby prowadziła naszą rozgrzewkę, a uczniowie tworzyli krąg wokół niej.
Agata z entuzjazmem podjęła się wyzwania. Zaczęliśmy od prostych ćwiczeń, a Agata wykazywała się ogromnym zaangażowaniem.
Kiedy lekcja zbliżała się ku końcowi, postanowiłem zorganizować mały mecz między uczniami, ale Agata nie mogła brać w nim udziału. Zamiast tego, siedziała z boku, kibicując kolegom i koleżankom.
Podczas przerwy, kiedy uczniowie rozeszli się do szatni, Agata podeszła do mnie z lekkim uśmiechem.
— Panie Adamie, świetna była dziś ta lekcja. Myślę, że mimo mojej kostki mogłabym jeszcze dać z siebie więcej. — powiedziała, a w jej głosie brzmiała determinacja.
— Może następnym razem, gdy wrócisz do zdrowia, zrobimy specjalną sesję na boisku. Chciałbym, żebyś mogła pokazać wszystkim swoje umiejętności. — odpowiedziałem, starając się zachować luźny ton.
Agata skinęła głową. Czułem, że nasza relacja mogła się nieco zmienić. W końcu wśród tego chaosu mogła być moim wsparciem, a ja jej nauczycielem.
— Wszystko w porządku? — zapytała, z troską w oczach.
Nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Jak mogłem jej wytłumaczyć, że czuję się zagubiony w swojej roli? Że zdrada żony odbija się na moim sposobie postrzegania wszystkiego? Uśmiechnąłem się, ale w środku nie miałem pojęcia, jak to ugryźć.
— Po prostu, wiesz, dużo się dzieje. Czasami tak bywa — odpowiedziałem, starając się brzmieć optymistycznie.
Agata skinęła głową, jakby chciała powiedzieć, że rozumie. Może miała jakieś przeczucie, a może po prostu była bystrą uczennicą, która potrafiła odczytać emocje innych. Czułem, że rozmawia ze mną, jakby wiedziała, że jestem na skraju wytrzymałości.
— Jeśli będziesz potrzebować, zawsze możesz pogadać. Czasami dobrze jest mieć kogoś, kto wysłucha — dodała, zanim się pożegnała.
Jej słowa sprawiły, że poczułem się zaskoczony. Jak to? Uczennica mówi mi, że mogę na nią liczyć? Dla mnie, nauczyciela, wydawało się to dziwne. Z drugiej strony, w tamtej chwili w moim życiu zapanował chaos, a przyjaźń i wsparcie wydawały się być potrzebne jak powietrze.
Po lekcji, gdy wróciłem do swojego biura, zastałem tam kilka nieodczytanych wiadomości. Sprawdziłem telefon, a tam były tylko informacje od rodziny i nieznane numery. Zmęczony, usiadłem na krześle, czując, jak złość i żal zaczynają się w moim wnętrzu kumulować. Nie miałem czasu na to, by zrozumieć, jak bardzo sytuacja wpływa na moją psychikę.
Dzień w szkole minął w mgnieniu oka. Wiele rozmów, lekcji i spotkań, ale myśli ciągle wracały do tego, co się wydarzyło w moim życiu prywatnym. W końcu nadszedł czas powrotu do domu, a ja wiedziałem, że będzie to trudny moment.
CZYTASZ
Nauczyciel ⚤
RomansaGdy film dobiegał końca, w powietrzu czuło się napięcie. Adam spojrzał na mnie, a w jego oczach dostrzegłam coś, czego wcześniej nie było - pożądanie i pragnienie, które przez chwilę sprawiły, że zamarłam. Nie wiedziałam, jak się zachować. Mój umysł...