Naprawdę nie spodziewałem się, że spotkam tam Alyę i śliczną Marinet, czasem wydaje mi się, że może być ona Biedronką... Ale to trochę dziwne, Biedronka jest taka odważna, pewna siebie i fascynująca... A Marinet... Cóż jest bardzo niezdarna... Więc pomyślałem, że lepiej będzie kiedy to ja zacznę rozmowę.
- Witaj Marinet !
- Och, Cześć przys... Adrien! hehe...
- Co tutaj robicie ?
- Ech, my... No...
Alya się wtrąciła...
- Bo wiesz, Marinet chciała cię zapro... AŁA!!
>Marinet z całej siły nadepneła jej na stopę<
- A-alya Co Ty gadasz ?!
Marinet uśmiechnęła się szeroko, aby pokazać, że Alya coś zmyśliła.
- Marinet jeśli chciałaś gdzieś ze mną wyjść to mogłaś zapytać. ;)
- A...a zgodził byś się ?
- Jasne z taką uroczą dziewczyną jak ty, ZAWSZE !
- Och...
**MARINET**
Czułam jak zrobiłam się cała czerwona, a gdy powiedział że jestem urocza miałam ochotę wybuchnąć radością !
- Okey ja muszę już iść na sesje, do zobaczenia!
- P-pa pa Adrien <3
Było tak pięknie, aż do chwili gdy jakaś dziewczyna ( pod wpływem akumy ) w żółto-złotej sukience, czarnych włosach i pierścionkiem pszczółką powiedziała :
- Jestem Little Honey! Kiedy was zaczaruje, będziecie bzyczeć z radości, że możecie mi służyć !
szybko pobiegłam za drzewo i krzyknełam :
TIKKI KROPKUJ !
**ADRIEN**
Zauważyłem, że kolejna wariatka próbuje zawładnąć Paryżem, więc krzyknąłem :
PLAGG WYSÓWAJ PAZURY!
**BIEDRONKA**
Wskoczyłam na dach, tak aby Little Honey mnie nie zauważyła. Nagle usłyszałam znajomy głos, to był Czarny Kot.
- Witaj kropeczko!
- Cześć kocie, chyba wiem gdzie ukryła się akuma...
- Tak ? A więc słucham.
- Wydaje mi się, że jest w pierścieniu dzięki niemu, przemienia ludzi w wielkie pszczoły!
- Masz jakiś plan ?
- Tylko jeden, który zawsze się sprawdza :
SZCZĘŚLIWY TRAF!
- Klej ? Klejem mam uratować świat ?! ( Taki klej w stylu kropelki :D )
- Może posklejasz wszystko do kupy ? :D
Zignorowałam suchar kota, popatrzyłam kropkowatym wzrokiem i znalazłam rozwiązanie !
- Kocie już wiem ! Tam są wędki do wypożyczenia ! Przynieś jedną i zawiąrz jej nogę o żyłke !
Kot przytaknął. Poszedł po wędkę i wykonał polecenie. Ja zakleiłam pierścien tak ,aby nie mógł strzelać, następnie rzuciłam go na podłoge, zdeptałam i uwolniłam akumę.
- No to wracamy do swoich zajęć kotku ;)
-Poczekaj!
Spojrzałam na niego pytająco, za plecami miał wielki biały prezęt z czerwoną kokardą.
- Bo... Jutro są święta i... Ja mam dla Ciebie prezent...
Otworzyłam duże pudełko, w środku była biała torebka w czarne kropki, z czerwoną literą " M "
- Chciałbym, abyś miała ją zawsze przy sobie...
- Och Kocie, dziękuje ale... Ja nie mam dla Ciebie prezentu...
- Mi wystarczy tylko Twoja obecność jutro, w torebce masz wszystkie informacje...
Zajrzałam do torebki było napisane :
"Jutro godz 16 ; 28 na wieży Eiffla
Czarny kot ;)"
- No, ja muszę już zmykać, do zobaczenia Biedronsiu ;*
Czarnego kota już nie było, ja też postanowiłam odejś...
Życzę wszystkim dziewczynom aby były bardzo mokrego na dyngusa ! A chłopcom ( jeśli są xD )
Aby wszystkie dziewczyny zostały oblane ! Pozdro Oliwka ;3
Korekta :
CZYTASZ
Miraculum
FanfictionJest to ta sama opowieść co na poprzednim koncie, takżę z tym samym tytułem oraz z tymi samymi rozdziałami co wcześniej. Niestety na tamto konto nie mogę się zalogować ponieważ zostało w tajemniczy sposób zablokowane. Tu będzie książka od nowa, ale...