3.3

5K 548 66
                                    

Michael

- C...co? Michael nie mów tak... To boli to...

- Co ty możesz, kurwa mać, wiedzieć o bólu? - warknąłem. - Wyjdź stąd.

- Mike proszę... - dotknął mojej dłoni.

- Zostaw mnie w spokoju. Nie potrzebuję Cię.

- Przecież powiedziałeś, że się we mnie zako...

- Nie teraz Hemmings! Spóźniłeś się - powiedziałem patrząc mu w oczy.

Pomimo tego, jak bardzo starałem się grać twardego. Wyraz jego błękitnych, smutnych tęczowek przeprawiał mnie o szybsze bicie serca i wyrzuty sumienia. Przez moment trwaliśmy w ciszy.

- Michael, naprawdę mi na tobie zależy. Ja... Ja nie myślałem. Byłem zaślepiony nią i wiesz co...

Wywróciłem oczami udając, że mnie to nie rusza.

- Najbardziej zabija mnie to, że byłbyś w stanie oddać za mnie życie, podczas gdy ja zachowałem się jak dupek. Cały czas Cię olewałem - zaczął, łamiącym się głosem.

- Daruj sobie...

- Jeśli nie możemy się przyjaźnić to chcę, abyś kompletnie zapomniał kim jestem, bo na ciebie nie zasługuję. Chociaż dobrze wiem, że pewna cząstka mnie na zawsze pozostanie w Twojej pamięci.

Podniósł się z krzesła i spojrzał na mnie.

- Pozwól zrobić mi to ostatni raz.

Pochylił się nade mną, składając najdelikatniejszy pocałunek na moich ustach.

Pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Otarł ją i uśmiechnął się smutno.

Może tak po prostu będzie lepiej...?

Wyszedł z sali i zamknął za sobą drzwi.

***

PS - ZOBACZCIE DRUGI ZAŁĄCZNIK -  FILM

skymichael

 »dispirited | muke ✔️ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz