- Tak, wiesz...Nie musisz ukrywać już kim jesteś...
- CO?!
- Skoro, ja wiem kim jesteś...Teraz, ja Ci pokażę kim ja jestem...
- Nie!
- Jak to ? Nie chcesz wiedzieć ?
- Pewnie że chcę, ale... To trochę głupio tak...
- Nieważne, i tak to zrobię...
Szybko zamnełam oczy, a gdy usłyszałam głos kota...Kusiło mnie aby spojrzeć, ale nie mogłam mu tego zrobić...
- Marinet...Spójrz na mnie...
Lekko podniosłam głowe, zobaczyłam Adriena, który lekko się do mnie uśmiecha.
- A-adrien ?!
- Ech, Niespodzianka ?
- Ale ja byłam głupia!!!
Marinet zaczeła bardzo mocno walić głową o ściane...
- Marinet! Co robisz !? Przestań!
- Tobie zależy na Biedronce, więc...Co ja tu jeszcze robie ?!
Jej oczy napełniły się łzami, już miała odejść, kiedy Adrien złapał ją za ręke.
- Marinet! Nawet tak nie mów...Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie ? Wtedy myślałem, że jesteś tylko przyjaciółką...Ale, kiedy poznałem Cię lepiej, zauważyłem jak pięknie się uśmiechasz, jakie masz duże słodkie niebieskie oczy, jak uroczo się rumienisz i ... Kiedy nocą o Tobie myślałem, nigdy nie mogłem zasnąć...Więc jeśli kiedyś Cię uraziłem, masz prawo aby mnie kompletnie zignorować...
Na te słowa, Marinet odwróciła się, spojżała mu głęboko w oczy, i mocno przytuliła, mówiąc :
" Za bardzo mi na Tobie zależy, i nie potrafię cię zignorować "
Dziewczyna odsuneła się lekko i uśmiechneła delikatnie...
- Więc, co teraz będzie ? >Spytała Mari<
- Dziwnie tak o tym mówić, ale mogli byśmy zostać parą...
- Parą ?! Tak!!! <3 Jeśli oczywiście byś chciał...
- Oczywiście <3
Dał mi buziaka, a potem otprowadził pod dom, gdzie ostatni raz się pocałowaliśmy. Weszłam do domu cała w skowronkach " Czy Adrien to mój chłopak ? "
- Cześć Córciu ! Widzę, że masz chłopaka!
- T-tato ! Ty mnie obserwujesz ?!
- Nie, poprostu staliście pod oknem, trudno było was nie zauważyć...
- Nawet jeszcze nie wiem czy to mój chłopak...
- Jeśli Cię pocałował to widać, że mu na Tobie zależy...A teraz, trzymaj kolację ! Dzisiaj pozwolę Ci zjeść w swoim pokoju!
- Dziękuje Tatusiu ! >Dałam tacie całusa w policzek i szybko pobiegłam na góre<
Rozmażona, padłam na łóżko. Myślałam nad całą sytułacją. Podleciała do mnie Tikki.
- Marinet, co Ci się stało ?
- Zaraz Ci wszystko opowiem. >Opowiedziałam Tikki całą historie<
- No proszę, moja mała Mari już ma chłopaka!
- Wygląda na to, że tak...
**ADRIEN**
- Och Plagg, czy ona nie jest śliczna? <3
- Ja się nie znam, ale...
- Ale co ?
- Moim zdaniem, masz opsesję...
- Obsesję?! Jaką obsesję ?! Dlaczego ?!
- Dlatego , że to zdjęcie Marinet : .....
Jest rozwieszone po CAŁYM Twoim pokoju !
- Ech,em...Ja....Nic nie poradze że jest taka urocza!!!
Przepraszam że tak krótko, ale ostatnio nie mam czasu...
CZYTASZ
Miraculum
Hayran KurguJest to ta sama opowieść co na poprzednim koncie, takżę z tym samym tytułem oraz z tymi samymi rozdziałami co wcześniej. Niestety na tamto konto nie mogę się zalogować ponieważ zostało w tajemniczy sposób zablokowane. Tu będzie książka od nowa, ale...