Nienawidzę cię

2.6K 126 15
                                    

Miniaturka inspirowana komixem w mediach.
Piosenka świetnie oddaje poniższą historyjkę...
************************************
" Głupia Mc Gonagall i jej durne eseje, na Merlin wie ile cali"-wkurzony szedłem w stronę biblioteki. Musiałem odmówić sobie kolacjii, bo pani Mc Cnotka, zadała nam esej na cztery i pół stopy... A ja nie miałem pojęcia jak go napisać... Więc ruszyłem do kaplicy kujonostwa, zwanej biblioteką.
Otworzyłem drzwi i uśmiechnąłem się pod nosem. Przyszedłem tu teraz, żeby nikogo nie spotkać... Najwyraźniej pewna irytująca Gryfonka, też miała taki plan. "Będzie zabawnie"
Mój uśmiech poszerzył się bardziej, gdy tylko spostrzegłem, że w pomieszczeniu nie ma nawet bibliotekarki..."Nawet bardzo zabawnie"
Przeszedłem obok jej biórka, posyłając szydercze spojrzenie. Ta tylko wywróciła oczami, zażenowana. Usiadłem dokładnie za nią i... Postanowiłem jej podokuczać... Jak na rasowego Ślizgona przystało.
Zacząłem bić palcami o blat stołu, wystukując różne rytmy. Usłyszałem jak nerwowo drapie piórem po papierze, ale nic nie mówi. Po chwili przestałem, ale nie rezygnowałem z...
-Kujonica w swoim żywiole... Łał...-zrobiłem wszystko by mój głos brzmiał jak najwredniej i ociekał szyderstwem... Lwica połknęła haczyk
-Mógłbyś przestać?!-mruknęła z wyczuwalną w głosie złością
-NIE.-odpowiedziałem z pełnym satysfakcji, wyrazem twarzy. Usłyszałem jak odwraca się w moją stronę. Wyobraziłem sobie jej zaróżowione ze złości policzki i lekko zmarszczony nos.
-Czy ty zawsze musisz sie zachowywać jak...-spodziewałem się że powie" fretka"... Ostatnio nie robiło to na mnie wrażenia... Nawet zaczynało mnie bawić... Ale usłyszałem coś innego.-... Arystokratyczny dupek?!!!
Zatkało mnie. Przez chwile siedziałem oniemiały... Ale zaraz po tym, zapłonąłem złością. Wstałem i ruszyłem w jej kierunku
-CO TY POWIEDZIAŁAŚ?!!!-zatrzymałem się tuż przed dziewczyną. Ta lekko się skuliła wpatrując we mnie z przerażeniem
-Ma... Malfoy? - lekko drżała
-POWTÓRZ!-krzyknąłem prosto w jej twarz
-Ary.. Arystokratyczny... D...Dupek...-wstrzymałem oddech... To... To mnie zabolało...
-Czyli... Czyli to o mnie myślisz...?
Staliśmy i patrzyliśmy sobie w oczy...
Co ona sobie wyobraża... Głupia sz...szl...sz... Mugolaczka! Arogancka, wścipska... Mądralińska... Ciągle mnie obraża i nic sobie ze mnie nie robi! Jestem w stanie mieć każdą! Każdą! Ale nie ją! Zakichana grzeczna Gryfonka! Jak ja ją..
W napięciu czekałem aż mi odpowie. Wyraz twarzy brunetki zmienił się diametralnie. Na miejscu przerażenia i zdziwienia, pojawiło się... Zmartwienie...i... Ból.
-Draco...-odparła delikatnie - Ja... - moje spojrzenie pytało o tylko jedną rzecz 'Tak o mnie myślisz?' - Nie...-odpowiedziała w końcu
Nadmiar mocji musiał znaleźć ujście... Nie mogłem dłużej sie powstrzymywać... To było silniejsze..
-Na Merlina... Jak ja cie nienawidzę!- Krzyknąłem tuż przed złączeniem naszych ust. Wpiłem się w nią, zachłannie całując. Spodziewałem sie powtórki z trzeciego roku... Ale nic takiego się nie stało... Hermiona odwzajemniła pocałunek. Poczułem jej palce w moich włosach. Mruknąłem cicho i chwytając ją w talii, przyciągnąłem jak najbliżej siebie...
Odsunęliśmy się od siebie dopiero wtedy, gdy zabrakło nam tchu.
-Za co?-zapytała szeptem-Za co mnie tak nienawidzisz?-chwyciłem ją za policzek
-Za to, że cię kocham...-odpowiedziałem znów przyliżając jej usta do siebie.
-Ja ciebie też.-odrzekła ponownie mnie całując...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miniaturki DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz