Prolog

6 3 1
                                    

Jestem tu od dwóch godzin...
Deszcz spływa mi po policzkach.
Nikt, żaden przechodzień, kierowca...
Nie widzi moich łez...
I dobrze.
Nikt nie będzie się o mnie martwił.
Rodziny już nie mam, tak samo jak domu, czy przyjaciół...
Biorę sznur i idę do lasu.
Zawiązuję pętlę na szyi...
Skaczę...
Ginę...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 31, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Don't Leave Me Alone...Where stories live. Discover now