prolog

96 4 0
                                    

Jestem normalną szesnastolatką, ale tylko z pozorów. Mam schizofremie, bezsenność i psychozę. Ludzie nie wiedzą jak to boli, gdy nikt cię nie rozumie. Wyglądam jak trup, mam brązowe włosy, szarę oczy oraz porcelanową cerę. Trzymam w domu psa rasy bernardym, wabi się Wicher. Mieszkam niedaleko lasu, jak to się mówi mam szczęście. W tym roku idę do gimnazjum w końcu ubłagałam rodziców by mnie puścili.
A opowiesz o nas droga przyjaciółko.
Zgadzam się w końcu ci towarzyszymy.
Stop, oto przedstawiam wam moje dwa ukochane głosy w głowie. Mówiłam byście się nie odzywały, gdy opowiadam.
Dam..Dam mieszkamy w rezydencji slendermana. Brawo dla nas, a i jesteśmy zakochani w kimś.
Będziemy opowiadać o naszych przygodach, więc szybciej to pisz.
Staram się, ale to nie wychodzi i mi przeszkadzacie. Więc bądźcie cicho i nie kłucie się. Na tym kończę, do widzenia wam idę spać.
----------------
Na tym kończę prolog prolog.

PsychozaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz