Rozdział II

234 19 2
                                    


Wieczorem postanowiłam szukać kluczy od mojego domu, gdzieś powinny być. Przecież...nie mogę tu zostać...na zawsze, ale chciałbym.
Minęło trochę czasu a po kluczach ślad zaginął...a może, ktoś z nich mi je wziął...Cudownie...zawsze marzyłam o tym żeby ktoś z BTS wziął moje klucze. Poszłam do pokoju Hobiego. Zapukałam.
- Moment!- Po chwili otworzył- Suga czego...Oł...wybacz...
- Spoko. Chciałam się o coś zapytać i żądam szczerej odpowiedzi.
- No dobrze, wejdź.- J-Hope otworzył mi drzwi- Wybacz mi ten burdel
- Wybaczam. Mogę usiąść?
- Jasne, siadaj.
Usiadłam na łóżku, miał bardzo wygodne łóżko.
- Więc, coś się stało?- J-Hope ogarniał pokój.
- Chciałam zapytać o moje klucze- J-Hope spojrzał na mnie- Ja Cię o nic nie oskarżam spokojnie, tylko...wiesz,  ślad po nich zaginął.
- Rozumiem. Rano pomogę Ci, może razem je znajdziemy.
- Ok- Przytuliłam go- Dziękuję
-----------------------------------------------------------
Rano wstałam wypoczęta, było wcześnie, chłopcy jeszcze spali. Ale nie wszyscy, z łazienki wyszedł Jimin. W...spodniach...i takim...''futerku'' ja pierdolę...Ciacho...

Nie! HaNeul ogarnij się! On ma dziewczynę!
Milczeliśmy, nie widzieliśmy co powiedzieć. W końcu Jimin przerwał ciszę
- Ja...wybacz
- S...Spoko...
- Ja. Już pójdę do pokoju- Jimin wbiegł po schodach i szybko wszedł do pokoju. Fajny ma abs. Zrobiłam sobie kakao i usiadłam na kanapie przed telewizorem.
Godzinę później chłopcy wstali, zrobiło się zamieszanie. A ja sobie siedziałam na kanapie i popijałam kakao. W końcu Hobi usiadł obok mnie, też zrobił sobie kakao.
- Mamy na dzisiaj jakieś plany?- Rap Mon popijał kawę
- Ja i V idziemy na zakupy- Jin się uśmiechnął
- Tsa
- Co?
- Wolałbym z nią- V spojrzał na mnie
- Boję się go- Spojrzałam na Hobiego a on się zaśmiał
- Nie bój się go- J-Hope zaczął się śmiać. On tak słodko się śmieje ^^ i w ogóle jest słodki ^^. Nie! HaNeul uspokój się! Do salonu wszedł Jimin
- Coś mnie ominęło?- Jimin spojrzał na śmiejącego się Hobiego
- Nie nic- Hobi nadal się śmiał
- No ja chcę iść z nią na zakupy!- V tupnął nogą
- Ale idziesz ze mną!
- Nią ma imię!- Krzyknęłam. Skoro oni się drą to ja też chcę.
- Ha...Ha...- V zaciął się- Wybacz, nie pamiętam
- Nie wybaczam!
V klęknął przede mną
- Wybacz mi!
- Nie
- Zachowujecie się jak byście byli parą- Suga patrzył na nas
- Ja z chęcią- V spojrzał na mnie pedofilsko
- Ja nie- Lekko uderzyłam go w czoło a on zaczął się śmiać
- Jak słoodkooo- Suga się uśmiechnął
- Ja nie chcę z być. On kurwa nie wie jak mam na imię.
Chłopcy zaczęli się śmiać
-----------------------------------------------------------
Wieczorem szukałam z Hobim kluczy od mojego domu, i tak jak myślałam...chuj z tego wyszło...
- Znajdą się- J-Hope próbował mnie pocieszyć
- Nie znajdą się...- Spojrzałam smutno na podłogę, Hobi mnie przytulił.
- No to zamieszkasz u nas
- Nie mogę
- Możesz. Jutro pogadamy z chłopakami, ale oni pewnie nie będą mieć nic przeciwko- J-Hope szeroko się uśmiechnął- A teraz idę spać, późno jest. Dobranoc
- Dobranoc J-Hope
Hobi wyszedł z pokoju. Położyłam się na wygodnym łóżku i zasnęłam.
-----------------------------------------------------------
- Chłopcy!! Chodźmy na spacer! Jest zajebista pogoda!- Wbiegłam do  salonu chłopcy się na mnie gapili jak na idiotę
- Oookeeej?
-Jeej! To chodzcie! Szybko
- Spokojnie, słońce nam nie ucieknie- Jin uśmiechnął się. Po chwili na niebie pojawiła się wielka chmura i zaczęło padać
- Wykrakałeś!- Hobi spojrzał na Jina wzrokiem mordercy.
- Heh...Ups...
Hobi usiadł na kanapie, usiadłam obok niego. Nagle znalazłam się na kolanach Hopa, zrobiłam się cała czerwona. Do salonu wszedł V
- Zostaw moją żonę!
- Od kiedy my jesteśmy małżeństwem?- Spojrzałam na V
- Od dzisiaj- V uśmiechnął się szeroko
- żądam rozwodu
Chłopcy zaczęli się śmiać
- Czemu?!- V klęknął przede mną
- Bo nie wiesz jak mam na imię
- Wiem!
- Nie pogrążaj się V- Rap Mon poklepał V po ramieniu
- To jest...Ha...- Patrzyłam na V- Czekaj! Ja wiem! Haaaaa....HaNeul!
Zaczęłam klaskać V strzelił minę wygrywu.

-----------------------------------------------------------
No to ten, mamy kolejny rozdział :3
Wiem że nawet długo mnie nie było, przepraszam.

I mam pytanko. Zacząć pisać opowiadanie z moim kochanym Jiminkiem? ^-^

I'm your hope/J-Hope BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz