Dodatek #1

669 39 2
                                    

Wilson: Lucasie!
Kochanie!
Misiu?
No
Dalej

Wal się! 😓
Hemmings: Woah spokojnie. Właśnie to robię
Wilson: Nie wyżyty Hemmo się znalazł?
👉👌
Hemmings: Na to wygląda.
Wilson: Chyba piszę!
Hemmings: Ja chce koniec trasy!
Chcę.
Chcę
Wilson: Bez kropek nienawiści.
Lukey?
Hemmings: Co?
Wilson: Twoja stara.
Hemmings: :(
Wilson: Jesteś nie wyżyty.
Hemmings: Serio?! Nie wiedziałem....
⚫🔵🔴⚪
Wilson: Kolorowe kropki nienawiści?!
Zajebiste!
Hemmings: Pewnie nawet bardziej niż ja :((((((((
Wilson: Jaka gruba emoikona. :(((((((((:
Hemmings: Przez ciebie nie wiem czy się uśmiecha czy się smuci.
Ally?
Wilson: Co?
Hemmings: Twoja stara.
Wilson: To już jest przereklamowane.
⚪⚫🔵🔴

Luke Hemmings był/a aktywny/a 1 minutę temu.

Wilson: Jakie chamidło!!!!!!
Nieew lubięw ciew.
Dam ci unfollow na Twitterze!
Już dałam unfollow.

Luke Hemmings POV.

-Za trzy... Dwa... Jeden...

Hemmings: Mam koncert, kochana. :*

-Wchodzicie! - próbuje przekrzyczeć wszystkie fanki nasz reżyser. - Raz! Michael!

Pokonałem wszystkie pięć schodków prowadzących na scenę. Ustawilismy się na swoich wcześniej ustalonych miejscach.
Podeszłem do mojego mikrofonu i zaczęłem mówić do publiczności.

-Witam, Dublinie! - odbył się krzyk i pisk paru tysięcy fanek - Jestem Luke. To jest mój kolega Michael. Tam to Calum i oczywiście Ashton. Razem tworzymy zespół 5 second of summer. Dzisiaj specjalnie dla was rozdamy cztery nasze nowe albumy "Sounds Good Fields Good", co wy na to? - pisk.

Teraz głos zabrał Hood.

-Na początek jednak She look so perfect! - poszły pierwsze dźwięki, melodii. Palce moje i chłopaków snuły po progach gitar. Ash delikatnie zaczął uderzać w bębny i talerze perkusji.

Do swojego mikrofonu podszedł Michael.

-Hey Hey Hey.
Simmer Down, simmer Down.
They say we're too young now
To amount to anything else.
But look around.

Nastepnie ja podszedłem i zacząłem śpiewać.

-We're worked too damn hard for this
Just to give it up now.
If you don't swim, you'll drown.
But don't mon't move, honey.

Ally Wilson POV

Wysłuchałam się w głos Luka. Jak zawsze idealnie śpiewał. Mogłabym siedzieć tak całymi dniami.

Hemmings: Mam koncert, kochana. :*

Czym prędzej pobiegłam do mojego laptopa i szybko go włączyłam. Wpisałam ich stronę, gdzie trwał koncert. Mogę na niego popatrzeć przynajmniej w ekranie.

Zobaczymy się już niedługo, Lucas.

Wilson: Jak zawsze idealny głos. ❤

-------

Cześć!
Lepiej zostawcie tą książkę w bibliotece, ponieważ .... UWAGA!

Będę dodawała dodatki.

JEJ! Cieszycię się?!

No raczej. :*

Bye.








You look so perfect

✔>>Messenger with L. H.<<✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz