SUGA POV
-Cholera! Dlaczego to ja muszę robić?! Aish...
-Proszę grzeczniej chyba, że chce zostać pan wyrzuconyw pierwszym dniu pracy- oznajmiła nadęta baba z podłym uśmiechem na ryju.
-A pani wolno krzyczeć?!
-Nie krzyczę- kolejny uśmiech, zabiję ją.
-Dobra, sorry. Powiedz co mi da wyrzucanie śmieci w staniu się gwiazdą?
-Nic tylko mi da to satysfakcję, że mam z ciebie nie złą polewkę- zaczęła się idiotka śmiać. Spoko Suga ogar, jeszcze tej podłej suce pokażesz.
-Rozumiem panno Natalio.
- ... ?- ooo zamurowało ją? Idiotka- Nie ważne, skończ z tym i idź na lekcję śpiewu.
-Ma się rozumieć... Dziwko- powiedziałem ciszej ostatnie słowo.
Jak mnie ta dziewucha wkurza, no na serio. Uważa się za nie wiadomo kogo a nikim tak szczególnym nie jest. Ohhhh...
-Suga, chodź- powiedziała wychodząc z pomieszczenia.
-Gdzie znowu?
-Do nowej sali, zamierzam ci ją zmienić bo w obecnej nie da się pracować.
-Aha- miałem już dosyć na dzisiaj.
-Na tyle cię stać?
-Omo, bardzo panią przepraszam. Dziękuję za ten dobry uczynek przez panią zrobiony.
-Lepiej- spierdalaj... Szkoda, że nie mogę jej tego prosto w twarz powiedzieć. Idąc spostrzegłem się że ma na dupie dziurę haha. Komicznie to wygląda. No nie złą ma tą pupę.
-Pfff... co ja gadam.
-Słucham?- odwróciła się lustrując mnie.
-Nie nic- powiedzieć jej? Czy nie? Haha... nie.
Gdy dotarliśmy do jednej z sal przed nią stało tysiąc reporterów robiących zdjęcia. Zaraz zaraz, jej zdjęcia? O kur*** ona ma dziurę, haha mega jazda. Spojrzałem jeszcze raz nią i ujrzałem uśmiechniętą ją? Pamiętam jak ją pierwszy raz zobaczyłem. Miała taki sam uśmiech tylko że w tedy ukradła mi czapkę.
-Moja czapka!!!
-Co?!!!- kolejny raz spojrzała jak na debila, przecież nim nie jestem!
-Nic- zrobiła bezbronną minę. Wygląda teraz tak smutne dziecko tak jak w tedy kiedy pozwoliłem jej wyrządzić krzywdę. O ja... Suga ty dobro duszny człowieku.
-Stój- złapałem ją w pasie przysuwając do siebie.
-Co ty robisz?- spojrzała na mnie lekko wystraszona.
-Nie ruszaj sie i odejdźmy stąd, teraz.
-Co?
-Powiedzmy, że robię ci przysługę.
-Powaliło cię- zbliżyłem się do jej ucha przegryzając je.
-Masz kotku dziurkę na twoich spodniach, która opina twoją seksowną pupcię.
-Aha- dziewczyna drygnęła i podskoczyła- O kur*** co powiedziałeś?
-Że masz...
-Uciekajmy stąd.
-Wisisz mi coś za to kochanie- złapałem jej rękę i szybko wybiegliśmy chowając się w jakimś schowku.
CZYTASZ
SONG FOR YOU II SUGA
RandomTak bardzo cię kocham, ale nie mówię ci tego, To niezręczne, moja duma mi na to nie powala Zbiorę odwagę i dzisiaj Ci powiem, Ale po prostu posłuchaj... za mocno się nad tym nie zastanawiając, po prostu zaśpiewam dla Ciebie.