Niedziela 8 Luty
(17:17) Czekaj. Co u twojego?
(17:18) Mój ciągle łazi po Central Parku, a ja i Bradshaw mamy tego dość.
(17:19) Dlaczego się pytasz? Co u twojego?
(17:19) To dosyć delikatna informacja.
(17:21) Jak bardzo?
(17:21) Wszystko zmienia.
(17:23) Cóż, zamierzasz mi o tym powiedzieć?
(17:24) Nie możesz mu tego powtórzyć.
(17:24) On nawet nie wie, że ze sobą gadamy.
(17:25) Przyrzeknij.
(17:25) Daj spokój!
(17:26) Przyrzeknij na swój młotek, Wes.*
(17:26) Co?
(17:27) Nie wiem o czym mówisz.
(17:28) Blaine mówił, że go zatrzymałeś.
(17:28) Jest na twoim biurku. Po lewej stronie. Używasz go jako przycisk do papieru.
(17:29) ...
(17:29) Wykorzystaliśmy dobrze czas, gdy poszedłeś do toalety.
(17:30) Wykorzystaliście powiadasz? Chcecie mnie szantażować? Po której jesteś stronie?
(17:30) Proszę cię tylko, żebyś zachował tą informację dla siebie.
(17:31) Operacja KB może się udać tylko wtedy, gdy będziemy współpracować.
(17:33) Mogę cię o coś zapytać?
(17:33) Jasne.
(17:34) Dlaczego się w to angażujesz?
(17:34) Bo chcę, żeby Kurt był szczęśliwy.
(17:35) Myślałem, że jest. Tak powiedział Blaine'owi.
(17:36) Ethan był...
(17:36) Był dobry w stosunku do Kurta. Wiedziałam o tym, mimo, że nasza znajomość zaczęła się źle. Zanim się pojawił, zawsze byliśmy tylko w dwójkę . Ethan wkroczył do naszego życia ze swoistą... nonszalancją i wszystko się zmieniło. Chyba nie byłam na to przygotowana.
(17:37) Kurt ciągle żartował, że jesteśmy do siebie podobni i dlatego nie możemy się dogadać.
(17:37) W każdym razie dał Kurtowi siłę, pewność siebie, i tak, dał mu szczęście. Może i go nie lubiłam, ale był dobry człowiekiem.
(17:38) Jeszcze raz... Dlaczego się w to angażujesz?
(17:39) Bo znam Kurta. Czasami wręcz myślę, że nam go lepiej, niż on sam.
(17:40) Zauważyłam w nim pewne zmiany, gdy zaczął pisać z Blainem. Nie były na początku jakieś znaczące, nawet nie wiedziałam o istnieniu Blaine'a, ale patrząc z perspektywy czasu wszystko nabiera sensu.
(17:41) Zauważyłam uśmiech na jego ustach, gdy tylko przychodził sms, ten błysk w jego oczach...
(17:42) Nie będę już nawet mówić o tej obsesji na punkcie tych misji. Oczywiście wtedy już wiedziałam o Blaine, chociaż Kurt nie lubił o nim gadać.
(17:43) Obsesji?
(17:45) Wszystkie musiały być idealne – absolutnie idealne. Kto robi coś takiego dla kogoś, dla kogo powinien być zwykłym nieznajomym?
(17:46) Czekaj muszę to sobie uporządkować. Delikatna informacja, Operacja KB, czas przeszły kiey mówisz o Ethanie. O czym chcesz mi powiedzieć?
(17:48) Kurt z nim zerwał.
(17:49) CO??!!
(17:49) Kiedy?
(17:50) W piątek.
(17:52) Oniemiałeś?
(17:53) Trochę.
(17:54) Co to oznacza?
(17:55) Tego nie wiem, daje mu czas na odpoczynek. Jest w rozsypce.
(17:56) Oczywiście.
(17:57) Tego się nie spodziewałem.
(17:58) A ja tak.
(17:58) On się do tego nie przyzna, ale chodziło mu to po głowie od tygodnii.
(17:59) Myślisz, że zrobił to z powodu Blaine'a?
(18:01) Nie, zrobił to dla Ethana. I dla siebie. Znaczy... Nigdy nie spotkał Blaine'a. Znaczy nie w taki sposób, który by się liczył. Był tak pochłonięty sobą i Blainem, że stracił z oczu swojego chłopaka.
(18:02) Myślę, że dostrzegł, że nie pasują do siebie. Uszczęśliwiali się nawzajem, ale jest szczęście i jest „szczęście".
(18:04) Więc co teraz?
(18:05) Teraz czekamy.
(18:05) Okej.
(18:07) Jakby coś się działo pisz?
(18:08) Jasne.
(18:09) I nie mów nic Blaine'owi.
(18:09) Nie powiem.
******
Poniedziałek 9 Luty
(15:04) Nie ma to jak przypadkowa, może nie tak przypadkowa myśl. Obudziłem się myśląc o tym i jak do tej pory mój przebieg dnia udowodnił mi, że mam racje. A to nawet nie jest wtorek.
(15:05) Kiedy coś nie idzie po naszej myśli, niektórzy ludzie wolą się odwrócić i uciec, zamiast poszukać rozwiązani, lub czasami zmieniają coś w sobie, by to coś zaczęło działać.
(15:10) Cóż.
(15:11) Przepraszam, to musiało zabrzmieć dziwnie.
(15:16) Czasami dobrze jest odpuścić.
(15:17) Wiem. Jednak czasami to „najłatwiejsza" rzecz jaką można zrobić. Czyste lenistwo. Ja zawsze staram się, by wszystko zaczęło współgrać.
(15:25) A co jeżeli coś nadal nie gra? Co jeżeli nic się nie da zrobić? Wtedy odpuszczenie sobie, przyznanie się do porażki jest najlepszą opcją. To nie lenistwo. To jedna z najtrudniejszych rzeczy jakie trzeba zrobić.
(15:26) I co ty niby o tym wiesz? Nie możesz czytać ludziom w myślach. O co jeżeli mają dobry powód, żeby zrobić to co zrobili? I po co miałbyś zmieniać cokolwiek? Nie miałbyś szansy.
(15:28) To byłe zwykłe przemyślenia. Jedne z tych głupich. Przepraszam.
~~~
(16:15) Jest nadzwyczajnie słonecznie jak na luty. Bradshaw jest smutny, że nie ma już śniegu, ale mogłem w końcu wypić kawę na zewnątrz.
(16:17) Jest zimno.
(16:18) Tak, ale dosyć przyjemnie, prawa?
(16:19) Globalne ocieplenie nie jest przyjemne, Blaine.
(16:20) ...
(16:41) Okej.
******
Środa 11 Luty
(12:23) Zrobiłem coś źle?
(12:29) To przez to moje głupie chaotyczne myślenie?
(13:05) Przepraszam, po prostu czasami nie potrafię się zamknąć w dobrym momencie.
(13:12) Ciągle gadam.
(13:13) Jestem gadułą.
(13:13) Achhh, musisz mnie powtrzymać.
(13:14) Naprawdę musisz.
(13:55) Po prostu daj znać, że się nie gniewasz.
(13:59) Nie? Okej.
******
Czwartek 12 Luty
CZYTASZ
Little Numbers | Tłumaczenie PL
FanfictionJak jeden sms może być początkiem pięknej historii?