Rozdział 1

5.8K 212 6
                                    

#Daisy

~I wtedy księżniczka wraz z księciem żyli długo i szczęśliwie~

- Daisy zacznij pakować swoje rzeczy-tata wszedł do pokoju Ruby z twarzą nie wyrażającą żadnych emocji.

- Tato,jest 22.Dlaczego mam się pakować?

- Dlaczego opowiadasz siostrze bajki?

Spojrzałam na Ruby,jej zielone oczy szeroko się otworzyły po przyjściu taty do pokoju - nie mogłam zasnąć - Co akurat było prawdą.- Młoda dziewczynka przyszła do mojego pokoju i poprosiła o opowiedzenie bajki,aby przepłoszyć nocne koszmary.

-Nie obchodzi mnie to.Pakuj walizki.Szybko.

Zanim weszłam z powrotem do swojego pokoju,posłałam ostatnie spojrzenie w stronę Ruby.Pospiesznie zaczęłam wrzucać ubrania do torby.

Niedługo potem siedziałam w samochodzie obok Ruby z tatą na miejscu kierowcy i mamą na miejscu pasażera.

-Gdzie jedziemy? - zapytała Ruby zapatrzona w ciemny,uciekający krajobraz.

Nikt nie odpowiedział.Byłam najbardziej zmartwiona.Czemu tylko ja miałam bagaż?

Ja i Ruby niemo wspominałyśmy całe życie.Moje serce wypadło mi z piersi,gdy zobaczyłam budynek "Domu,świętej Marii dla sierot."

-Mamo?Tato?

-Idz Daisy - powiedziała mama

-Daisy - wyszeptała moja pięcioletnia siostra,jej szeroko otwarte zielone oczy spoglądały na mnie z pod burzy rudych włosów. Była ruda po mamie,za to ja miałam brązowe włosy po tacie.

Posłuchałam się mamy i wysiadłam spoglądając na tatę,szedł już w stronę drzwi.Zapukał w nie,ale nikt nie odpowiedział.Obrócił się spojrzał na mnie i z powrotem wrócił do auta.

Patrzyłam w stanie osłupienia jak samochód się oddala,a moja siostra woła mnie szybciej i szybciej.

***

- Daisy wstań - pani Briggs delikatnie wytrąciła mnie z zamyśleń.

Moje oczy otworzyły się skanując jej twarz.

- Co? -zamrugałam kilkakrotnie próbując odegnać senność,która mnie z każdą chwilą coraz bardziej dopadała.

- Znowu zasnęłaś.

- Oh.

- Tak. - uśmiechnęła się sympatycznie - kiedy ostatni raz coś jadłaś?Wyglądasz strasznie.

- Czuje się dobrze. - odpowiedziałam jej.

Niepewnie skinęła głową.

- Możesz zacząć się pakować moja droga.Niezły chłopak chciał zaadoptować kogoś i wziął Ciebie.Zostałaś adoptowana,Daisy.Czy to nie jest ekscytujące?

- Jest. - Fałszywie się uśmiechnęłam,czekając aż pani Briggs wyjdzie z pokoju.Nowy dom na zawsze.

- Przyjdzie po Ciebie jutro - Pani Briggs powiedziała przez zamknięte drzwi.

Na szczęście dla mnie żaden nowy dom na zawsze nie trwa dłużej niż kilka tygodni.

Przez nich,nikt mnie nie chce.Pani Briggs mówi, że to dlatego,że mam 15 lat i ludzie wolą małe dzieci.Ja myślę,że to dlatego, że nie chce jeść i jestem problematyczna.

Zaczęłam się pakować do walizki, którą dostarczyła mi pani Briggs wraz ze wszystkim czego będę potrzebować, gdy zostanę adoptowana.Nie chcę opuszczać sierocińca,tutaj było całkiem dobrze.I tak wrócę tu za tydzień wraz z moją nową rodziną, która będzie już mną zmęczona.

Pobiegłam do łazienki, aby wyjąc moje ostrza z kryjówki, a następnie wrzucić je do szybko do walizki.Przygotowałam ubrania na jutro: luzny t-shirt z One Directon i jeansowe spodenki.

Miałam nadzieje, że Pani Briggs nie zobaczy moich chudych nóg, jeśli zobaczy spodenki.

Położyłam się i zasnęłam znów marząc o idealnej rodzinie, którą miałam w snach.

Warto było uczęszczać na dodatkowy angielski B)

99 Skinny • Adopted by 5sos                  Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz