To lecenie w dół pomimo wszystko było bardzo przyjemne! Pani Kanclerz powiedziała, że Streferzy są już na powierzchni i tego dnia mają do nas przybyć. Nauczyłam się na pamięć całego rozkładu miasta, w końcu jestem "przywódcą" naszej małej armii "Poparzeńców". Mamy też po Shotgun'ie, a Szczurowaty i Kanclerz pochowali nam kilkadziesiąt ton jedzenia i picia w kilku punktach. Siedzibę mamy w budynku najbardziej wysuniętym do miejsca ich przybycia. Wszystko wygląda tam jakby mieszkano tam... Od lat? No nic schowaliśmy się do środka i czekaliśmy na burzę wywołaną przez DRESZCZ. Amelia leży pod ścianą, z głową opartą o kolana TOP'a. Widać już ćwiczą. Brenda podchodzi do mnie i spogląda przez zakurzone i zakratowane okno.
- Widzę ich!- obwieszcza.
- Dobra wszyscy na swoje miejsca! I pamiętajcie to kolejny, zwyczajny dzień na Pogorzelisku!- Jestem taka podekscytowana! Wreszcie mogę się odegrać! Oho! Słychać pierwsze grzmoty. Wszyscy zajmują pozycję, a pierwszy Strefer wyglądający jak ostatnia ciamajda jest kilka metrów od naszej chatki. Wbiegają i nawet nas nie zauważają! Widzę Minho, Newt'a i Natalię, jak siadają pod ścianą. Jest z nimi jeszcze jedna dziewczyna której nie znam. Wychodzę z cienia. Wszystkie oczy padają na mnie.
- Czego tu chcecie!?- drę się na nich i wypycham na zewnątrz jednego z nich by dodać grozy moim słowom- To nasza baza! Wszyscy o tym wiedzą, i wy na pewno też, bo jesteśmy największym gangiem Poparzeńców! Wychodzić, bo uznam was za świrów, którzy przekroczyli granicę i powybijam wszystkich!- wrzeszczę i celuje Shotgun'em w Newt'a, który już otrząsnął się z szoku.
- Lil?- pyta cichym głosem. Podchodzi by mnie przytulić, a ja walę go kolbą w skroń.
CZYTASZ
Pierścienie Ognia
Fanfic(Druga część Musimy się stąd wydostać) Siedemnastoletnia Liliana została wygnana wraz z jej najlepszą przyjaciółką ze Strefy. Buldożerca zaproponował jej ratunek. Co kryje się po drugiej stronie? Kim jest Panda i TOP? Jak Newt i Minho zareagują na s...
