- Auu... - jęknął Newt zataczając się na ziemię, a Minho wstał i zacisnął ręce w pięści.
- Co jest!?- wrzasnął a dziewczyna i chłopak, (którego chciałam wypchnąć na dwór) stanęli za Minho- Tak się wita starych przyjaciół!?
- Nie jesteście moimi przyjaciółmi...- wycedziłam przez zaciśnięte zęby- Może pamiętasz Amelię? No cóż... Jest już z TOP'em, a ja z Pandą więc nic nas nie powstrzymuje żebyśmy was wyrzucili na burze.- w tym momencie za oknem wzmógł się wiatr i w budynek walnął grzmot. Konstrukcja zachwiała się w posadach ale wytrzymała- Worek.- zakomendowałam. Z cienia zaczęła wyłaniać się moja brygada. Amelia i TOP trzymali się za ręce, a Panda podszedł do mnie. Brenda natomiast wraz z Jorge przyniósł około 20 worków. Każdy z nas złapał po jednym i podchodził do jednego z naszych "więźniów". Gdy podeszłam do Newt'a nie spojrzał mi w oczy, tak jak przewidziałam ale rzekł ściszonym głosem:
- Co my Ci takiego zrobiliśmy? Że nas tak nienawidzisz?
- Urodziliście się.- powiedziałam i założyłam mu worek na głowę i zawiązałam sznurem przy szyji, tak by nie mógł go zdjąć. Nie sądzę jednak by i tak miał jak bo zawiązałam też mu ręce. Ja i Brenda poszłyśmy na tyły budynku gdzie stała czarna ciężarówka. Weszłyśmy do samochodu, Brenda odpaliła silnik a ja usiadłam na miejscu pasażera. Podjechaliśmy do głównych drzwi budynku, usłyszałyśmy ciche kliknięcie otwieranego bagażnika i stukot ciał uderzających o siebie nawzajem i metalową posadzkę. Pojawiło się też kilka przekleństw. Kilku chłopaków wsiadło z tylu do naszej ciężarówki by pilnować więźniów, a reszta grupy wsiadła do Dwóch mini-wanów i odjechaliśmy z miasta...

CZYTASZ
Pierścienie Ognia
Fanfiction(Druga część Musimy się stąd wydostać) Siedemnastoletnia Liliana została wygnana wraz z jej najlepszą przyjaciółką ze Strefy. Buldożerca zaproponował jej ratunek. Co kryje się po drugiej stronie? Kim jest Panda i TOP? Jak Newt i Minho zareagują na s...