Mam Cię

Prolog

-Natalie-
Siedzę w kuchni i robię sobie kolację. Póżniej siadam na kanapie i oglądam z przyjaciółmi mój ulubiony film. O 22 drugiej dzwoni mój telefon.
-Czy rozmawiam z córką Amber i Michaela Wesley? -pyta się mnie kobiecy głos.
-Tak z kim rozmiawiam? -pytam
-Jestem Nicole. Przyjedź proszę do szptala twoi rodzice mieli wypadek i są właśnie operowani.
-Dobrze ale z kim rozmawiam?
-Z funkcjonarjuszką policji. -koniec rozmowy. Szybko ubieram buty kurtkę i wybiegam z domu. Chwilę później jestem w szptalu. Podchodzę do pani w rejesracji.
-Przepraszam przywieziono tutaj moich rodziców. Mieli wypadek samochodowy.
-Proszę iść korytarzem w lewo a potem w prawo i poczekać na lekarza.
-Dziękuję. -mówię biegnąc w stronę którą wskazała niska brunetka. Gdy dotarłam na miejsce zdyszana usiadłam na jednym z krzeseł . Po dwóch godzinach wychodzi lekarz od razu do niego podchodzę.
-Panie doktorze i co z moimi rodzicami.
-Przykro mi obrażenia były zbyt ciężkie... -nie słucham reszty słów. Czyję jak kolana się podemną uginają a łzy ciekną po moich policzkach. Gdy lekarz kuca przy mnie wstaję i idę w miejsce które może mi pomóc. Pół godziny później jestem w ogromnej sali gimnastycznej w której ja i moja grupa taneczna tańczy i ćwiczy do turnieji. Jesteśmy najlepsi. Włączam muzykę na full i daje wypłynąć wszystkim emocjom na zewnątrz wiedząc że moje życie przewróci się o 180°.